KONSTANCIN-JEZIORNA Bezpłatne przejazdy liniami L w gminie miały być hitem tej wiosny w gminie uzdrowiskowej. Jednak plany lokalnych władz pokrzyżował potencjalny przewoźnik i jego oczekiwania cenowe


Wprowadzenie darmowych przejazdów busami kursującymi po gminie w czasie grudniowego uchwalania budżetu gminy zapowiedział burmistrz Kazimierz Jańczuk. Zwrócił się do radnych, aby na ten cel zarezerwowali w kasie miejskiej 250 tys. zł. Kiedy gospodarz gminy zapowiedział, że do skorzystania z darmowych kursów będzie upoważniała Konstancińska Karta Mieszkańca, od początku roku zainteresowanie tym kawałkiem plastiku zdecydowanie wzrosło. Do tego stopnia, że samorząd ostatnio dołożył 5 tys. zł do druku KKM.

Życie jednak szybko zweryfikowało zapowiedzi włodarzy. W ogłoszonym przez stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego przetargu na obsługę linii L na terenie gminy uzdrowiskowej ofertę złożył tylko jeden wykonawca i to zaoferował cenę o 47 proc. wyższą niż oczekiwana. Postępowania kilka dni temu zostało unieważnione. Na dniach ZTM ma ogłosić kolejny przetarg. To oznacza, że posiadacze karty mieszkańca nie podają od marca za darmo. Co więcej, wybór przewoźnika może potrwać do końca maja i do tego czasu zostanie podpisany aneks z dotychczasową firmą obsługującą linie L.

– Liczymy, że bezpłatne kursy „elkami” uda się wprowadzić w czerwcu, choć nie mamy gwarancji, że kolejny przetarg zostanie rozstrzygnięty po naszej i ZTM myśli – komentuje ostrożnie Kazimierz Jańczuk.

Burmistrz ma wytłumaczenie, czemu nie udał się pierwszy przetarg na usługi przewozowe busami. – Świadczące je firmy mają świadomość, że zbliżają się wybory samorządowe i lokalne władze zapłacą im teraz każde pieniądze. U nas nie ma na takie działanie przyzwolenia – stwierdza.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię