PIASECZNO Podczas ostatniej sesji radni przeznaczyli 75 tys. zł na nowy samochód dla straży miejskiej
Ostatni nabytek, opla vivaro, straż miejska odebrała z rąk ówczesnego burmistrza Zdzisława Lisa jesienią 2018 roku. Inne pojazdy, którymi dysponuje formacja, są o wiele bardziej leciwe. Dlatego będą sukcesywnie wymieniane. Jako pierwszy zostanie kupiony niewielki samochód dostawczo-osobowy.
– Musimy mieć auto uniwersalne, którym będziemy mogli przewozić sprzęt: drona, urządzenia do pomiaru składu popiołu, blokady oraz większą grupę osób – mówi Mariusz Łodyga, komendant formacji. – Już od jakiegoś czasu staraliśmy się o taki samochód. Teraz, jak już mamy pieniądze, będziemy składać zapytania ofertowe.
TW
Radni nie zauważyli, że mamy rozkręcającą się w szybkim tempie epidemię i że lada dzień inne potrzeby będą ważniejsze, niż wożenie drona?
Ciężarówkę do przewozu ciał trzeba kupić, a strażnicy miejscy powinni już kopać pojemne doły na Zimnych Dołach. Chyba radni nie chcą obradować w smrodzie?
straż miejska i tak nic nie robi każda ich interwencją i tak kończy się wezwaniem policji bo oni są poprostu tumanami z łapanki niektórzy nawet nie potrafią złożyć zdania, a ci dopiero się inteligentnie wyłowić Ale trzeba pchać im w ….. to co im w rzeczywistości jest nie potrzebne. Hellraiser doskonale napisane jestem w 100% tego samego zdania co Ty.
Dzięki 🙂