PRAŻMÓW Miesiąc temu pisaliśmy, że starostwo odebrało gminie Prażmów darowany jej 15 lat temu dworek Ryxów, bo ta chciała zbyć zabytkową nieruchomość. – Nie mieliśmy innego wyboru – wyjaśnia wójt Prażmowa Jan Dąbek
Zapytaliśmy Jana Dąbka, nowego wójta Prażmowa, czy nie żal mu zabytkowego dworku, w którym po remoncie można by utworzyć na przykład centrum kultury.
– Zależy mi na tym, aby ten obiekt uratować – zapewnia wójt. – Próbowaliśmy pozyskać na remont środki zewnętrzne, ale się to nie udało. Próbowaliśmy też wydzierżawić dworek, ale nie było chętnych. W końcu doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż nieruchomości, bo tylko nabywca-koneser będzie w stanie ten zabytek uratować. Powiat uznał, że nasz pomysł dotyczący zbycia tej nieruchomości jest zły i ją nam odebrał. Z ciekawością czekam jakie pomysły na uratowanie dworu będą miały nowe władze powiatowe. Przyjmę każde rozwiązanie które sprawi, że odzyska on dawną świetność.
Jan Dąbek tłumaczy, że dworek nie nadaje się na centrum kultury, bo jest za mały. W środku znajdują się niewielkie pomieszczenia, na których przebudowę nie zgadza się konserwator.
– Można by natomiast utworzyć tam niewielkie muzeum – dodaje na zakończenie wójt Prażmowa.
TW
Eh. Szkoda mi mieszkańców gminy Prażmów. Pan JAD ma za mało determinacji w działaniu i czeka aż ktoś coś… podobnie jak było za jego kadencji w powiecie. Ciągle występowały jakieś przeszkody lub brakowało środków. Żałosne Panie Dąbek według doświadczenia wszystko należy sprzedać.
Ale ma pewną drużynę radnych jak np. pani sklepowa po podstawówce szkoda Prażmowa.