PIASECZNO Mimo niesprzyjającej aury tegoroczna Ekoniedziela cieszyła się sporym zainteresowaniem mieszkańców, a w przygotowanych przez organizatorów warsztatach wzięło udział ponad 60 dzieci

– W ostatniej chwili musieliśmy zmienić nieco formułę imprezy, przenosząc część atrakcji pod dach – mówi Katarzyna Kondraciuk, główna koordynatorka i organizatorka wydarzenia. Tym razem dzieci musiały zaliczyć siedem stacji, uczestnicząc w szkoleniach i wykonując różnego rodzaju zadania. Najpierw, podczas warsztatów ekologicznych, trzeba było zrobić z warzyw… ufoludki. Następnie uczono się ekologicznych zwrotów po angielsku, malowano farbami ekotorby i brano udział w zabawach westernowych. Stoisko „Makulatura to nie bzdura” miało uświadomić dzieciom potrzebę recyklingu papieru, zaś przy rozstawionych na rynku kajakach, instruktorzy tłumaczyli jak bezpiecznie zachowywać się na wodzie. Ostatnim sprawdzianem był slalom koszykarski, zakończony rzucaniem piłki do kosza. – Po zaliczeniu wszystkich stacji dzieci otrzymywały medale, dyplomy uczestnictwa i nagrody w postaci różnego rodzaju książeczek edukacyjnych – mówi Katarzyna Kondraciuk.

TW