Ekstremalna droga na peron! Pociągi tylko dla twardzieli [nowy link]

0

PIASECZNO W zeszłym tygodniu pisaliśmy o fatalnym dojściu na piaseczyński peron, na który narzekają pasażerowie. Po dzisiejszych opadach deszczu okazało się, że może być jeszcze gorzej. Lubisz sporty ekstremalne? Nie straszne ci błoto i deszczówka? Potrafisz utrzymać równowagę idąc po linie? Droga na piaseczyński peron zapewni ci niezapomnianą przygodę

Pasażerowie brną w piasku, ziemi i kamieniach! Do pociągu wsiadają z okurzonym obuwiem i brudnymi nogami. Co będzie gdy popada deszcz? – pytaliśmy tydzień temu. Dziś już wiemy. Sytuacja przy piaseczyńskim dworcu przypomina humor znany z komedii Stanisława Barei. Widząc w jaki sposób pasażerowie docierają do pociągu można by pęknąć ze śmiechu. Dlaczego się jednak nie śmieliśmy? Bo to co śmieszy w filmie, zupełnie nie śmieszy w rzeczywistości.

Pasażerowie gęsiego, próbując złapać równowagę na torze


Dojście na peron suchą nogą jest w tej chwili niemożliwe. Ci, którzy założyli dziś kalosze wygrali. Ludzie w eleganckim obuwiu przegrali sromotnie, ci z wyższymi obcasami polegli tracąc równowagę na o torze. Na torze? Tak na torze. Droga na peron przypomina pokonywanie ścieżki sprawnościowej – jeden z odcinków trzeba pokonać idąc po torze. Gdy się straci równowagę, wpada się w błoto. Widok ludzi z parasolkami w ręku, łapiących równowagę przypominał taniec na linie początkującego akrobaty. Niektórzy nie wytrzymywali i zaczynali się gorzko śmiać.

To się dzieje naprawdę. To dojście na peron jest trochę dłuższe, ale w najlepszym stanie.
A to droga krótsza dla odważniejszych i bardziej zaawansowanych.

Nerwowo zaczęło robić się tuż po godzinie ósmej przed odjazdem pociągu. Niektórzy wybierali drogę na skróty, zeskakując z nieczynnego w tej chwili peronu nr 2 i biegnąc do pociągu po torach. Inni spóźnialscy wybierali skróty i jak saperzy po polu minowym kluczyli w błotnej brei pomiędzy kałużami.
– Wystarczyłoby tylko sypnąć wywrotkę gruzu – powiedział jeden z przechodzących pasażerów. – Czy to naprawdę duża inwestycja?

Błoto? Wolę na skróty!

– Poinformowaliśmy wykonawcę o potrzebie poprawy dojścia do peronu – powiedział nam w ubiegłym tygodniu Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.. – Liczymy, że jeszcze w tym tygodniu droga zostanie poprawiona.
Niestety to kolejna z niespełnionych obiecanek PKP. Jak na skandaliczne warunki przy piaseczyńskim dworcu reagują władze naszego miasta? Nie reagują. To nie ich sprawa. Inwestycja należy do PKP.

Adam Braciszewski

fot. Czytelnik

czytaj też: 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię