PIASECZNO Kilka dni temu gmina wyburzyła kolejny budynek mieszkalny przy ulicy Nadarzyńskiej. – Chcemy przywrócić mieszkańcom historyczną pierzeję – zapowiada wiceburmistrz Daniel Putkiewicz
Program porządkowania centrum miasta trwa już od ładnych kilku lat. W 2015 roku gmina wyburzyła wykwaterowane wcześniej kamienice przy ul. Nadarzyńskiej 4 i 8. Wiceburmistrz Putkiewicz już wtedy mówił o konieczności rewitalizacji tego cieszącego się nie najlepszą opinią obszaru. Poproszono o opinie architektów, którzy zaproponowali koncepcję zagospodarowania terenu wzdłuż Nadarzyńskiej, uzgodnioną wcześniej z konserwatorem zabytków. Zagospodarowanie miałoby być dwuetapowe. W pierwszym etapie zostałaby odtworzona historyczna pierzeja ulicy Nadarzyńskiej z podkreśleniem dawnych parceli, na czym podobno bardzo zależało konserwatorowi.
– Na parterach budynków można by wprowadzić funkcje usługowo-handlowe, co spowodowałoby, że ulica zyskałaby nowe, atrakcyjne oblicze – przekonywał kilka lat temu radnych Przemysław Wielądek z pracowni PDV Architekci. Drugi etap polegałby na wybudowaniu otwartego, ogólnodostępnego parkingu w północnej części terenu, od strony kanału Perełki.
Pozostał jeszcze jeden dom
Na razie gmina zbudowała przy Nadarzyńskiej tymczasowy parking, utwardzany betonowymi płytami. Jednak dawnych pomysłów nie zarzuciła. Żeby można było je zrealizować, konieczne jest wyburzenie pozostałych budynków. Jeden z nich, oznaczony numerem 10, zakończył swój żywot w środę.
– Dom ten znajdował się w złym stanie, dlatego został wyłączony z użytkowania – informuje Łukasz Wyleziński z gminnego biura promocji. – Nie był objęty ochroną konserwatorską.
Ostatni lokatorzy zostali wykwaterowani z Nadarzyńskiej 10 w listopadzie ubiegłego roku. Rozbiórka domu trwała raptem dwa dni i kosztowała gminę niecałe 20 tys. zł.
Dwa mieszkania do pięknej Nadarzyńskiej?
Przy Nadarzyńskiej pozostała jeszcze częściowo zrujnowana kamienica oznaczona numerem 4. Aby można było potraktować cały obszar kompleksowo, konieczne jest jej wyburzenie. Niestety, tam sytuacja jest nieco inna, bo część mieszkań zostało wykupionych przez mieszkańców na własność. Gmina cały czas mozolnie odkupuje od ludzi kolejne lokale.
– Obecnie w rękach prywatnych pozostają dwa mieszkania, ale kontakt z ich właścicielami, którzy tam zresztą nie mieszkają, jest utrudniony – mówi wiceburmistrz Putkiewicz.
Gmina jednak nie poddaje się i robi wszystko, aby przejąć ostatnie dwa lokale. Do tej pory z budynków przy ul. Nadarzyńskiej 4, 6, 8 i 10 zostało wykwaterowanych 66 rodzin, łącznie 147 osób.
– Chcemy w przyszłości przywrócić ten fragment miasta mieszkańcom – zapowiada Daniel Putkiewicz. – Jesteśmy właśnie w trakcie opracowywania koncepcji ciągu spacerowego wzdłuż „Traktu nad Perełką” na wysokości ulicy Nadarzyńskiej.
Tomasz Wojciuk
A ja czekam na podobne porządku na dalszej części Nadarzyńskiej w stronę torów. Co jakiś czas działki z sypiącymi się budynkami, ewidentnie zagrażającymi zawaleniem pustostanami. Z jednej strony nowiutkie osiedla się budują, CEM, modernizacja pllanowana Dworcowej, a Nadarzyńska od Ronda straszy….
Dlaczego gmina ma rozporządzać terenami, które nie należą do niej?
może zasadzić las z parkiem dla psów.To będzie takie miejskie jak stare Piaseczno
Tak, park na terenach prywatnych – powodzenia… Proponuję oddać własną działkę gminie i urządzić na niej park.
O ile Pan taką posiada…
mam kilka hektarów w ok osiedli Józefosław, spełniają funkcję parku dla pieso srajów.Społecznie jestem spełniony.Dodatkowo spacerujący pryskają n pszczoły.bo są szkodliwe. y