LESZNOWOLA W związku z licznymi skargami mieszkańców na hałas generowany przez startujące z lotniska Chopina odrzutowce, w ubiegłym roku przeprowadzono pomiary hałasu lotniczego w rejonie ul. Borowej w Wilczej Górze, ul. Zielonej we Władysławowie oraz ul. Perkoza w Zgorzale. O dziwo nie wykazały one przekroczenia obowiązujących norm związanych z uciążliwością akustyczną…
Lotnisko Chopina w Warszawie bije kolejne rekordy jeśli chodzi o liczbę odprawianych pasażerów, ale też tonaż cargo. W ubiegłym roku port odprawił niemal 19 mln pasażerów. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku może być ich jeszcze więcej, ponieważ maksymalna przepustowość portu nie została osiągnięta. W samym tylko styczniu przez lotniskowe terminale przewinęło się ponad 1,38 mln pasażerów, co jest najlepszym styczniowym wynikiem w całej historii lotniska.
Niestety, informacja ta nie cieszy mieszkańców takich miejscowości jak Mysiadło, Zgorzała, Nowa Wola, Nowa Iwiczna, Lesznowola, Wilcza Góra, Władysławów, Jazgarzewszczyzna czy Łazy, którym coraz częściej potężne odrzutowce przelatują nad głowami. Dlatego gmina już od jakiegoś czasu zabiegała o wykonanie pomiarów hałasu lotniczego w kilku z tych miejscowości. Zostały one przeprowadzone w ubiegłym roku. W Wilczej Górze hałas lotniczy badało akredytowane laboratorium z Krakowa, zaś w Zgorzale i Władysławowie – Centralne Laboratorium Badawcze Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie. Po przeanalizowaniu pomiarów ze Zgorzały i Władysławowa, Centralne Laboratorium Badawcze Głównego Inspektora Ochrony Środowiska przekazało informację, że nie stwierdzono przekroczeń dopuszczalnych wartości hałasu, wynikających z rozporządzenia ministra środowiska z 2007 roku.
– A zatem należy stwierdzić, że standardy jakości środowiska, w związku z eksploatacją lotniska na tym terenie gminy są dotrzymane – czytamy w raporcie.
Opublikowanie tych „rewelacji” spotkało się z gwałtowną reakcją mieszkańców.
– Wygląda na to, że mamy zbiorową schizofrenię i słyszymy oraz widzimy samoloty, które nie istnieją – skomentowała na jednym z forów pani Iza. Ale podobnych głosów było znacznie więcej. Wykonane na zlecenia marszałka województwa pomiary przy ul. Borowej w Wilczej Górze nie pozwoliły na ustalenie wartości hałasu ze względu na niskie wartości pojedynczych zdarzeń elementarnych, czyli mówiąc wprost – brak samolotów startujących w tym kierunku w dniu pomiaru. Dodatkowe pomiary w tej lokalizacji mają zostać przeprowadzone w tym roku.
– Marszałek województwa i GIOŚ zadeklarowali, że badania hałasu zostaną przeprowadzone ponownie w tych samych, ale też innych lokalizacjach podczas maksymalnego obciążenia ruchem lotniczym – informuje wicewójt Marcin Kania. – Gmina wystąpiła też do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o zmianę przepisów dotyczących dopuszczalnych poziomów hałasu, ze szczególnym uwzględnieniem terenów mieszkaniowych. Dodatkowo strefa monitoringu wokół lotniska zostanie rozszerzona, a na terenie gminy zainstalowane zostaną stacje pomiarowe hałasu lotniczego. Te działania zostały uwzględnione w Programie Ochrony przed Hałasem przygotowywanym przez Marszałka Województwa Mazowieckiego.
TW
Dokonali pomiarow w dniu jak nie bylo tutaj ruchu lotniczego, co za chory kraj, to ja wam powiem ze halas jest w Wilczej Gorze dochodzacy do 100dB, pier…cwaniaki
Czy coś w tym temacie się ruszy, ponownie w Zgorzale poziom hałasu jest przekraczany. Ostatnie pomiary to pic na wodę, robione są kiedy operacje lotnicze startują w drugą stronę bądź są tak prowadzone aby minimalizować hałas na terenach na których są wykonywane pomiary.