Jeżdżą starym Jelczem i kąpią się pod hydrantem

4

KONSTANCIN-JEZIORNA Strażacy z OSP Słomczyn od lat walczą o nową strażnicę oraz samochód. – Jesteśmy najstarszą, ale także najbardziej zaniedbaną i niedoinwestowaną jednostką OSP na terenie gminy – mówi Piotr Śliwka, prezes formacji


Podczas czerwcowej sesji rady miejskiej o trudnej sytuacji OSP Słomczyn mówiła radna Irena Śliwka (mama pana Piotra). Podnosiła, że ochotnicy nie mają gdzie się umyć po akcji, ponieważ w strażnicy nie ma toalety. Poprosiła również o wygospodarowanie środków na nowy samochód, ponieważ użytkowany przez OSP Słomczyn Jelcz ma już 37 lat i non stop się psuje. Burmistrz Kazimierz Jańczuk zasugerował, że strażacy mogą korzystać z sanitariatów znajdujących się w pobliskim Domu Ludowym.
– Ale tam nie ma żadnego prysznica – stwierdziła Irena Śliwka. – Według mojej wiedzy jest – upierał się burmistrz Jańczuk. Postanowiliśmy udać się na miejsce i sami sprawdzić, w jakich warunkach spotykają się i wyjeżdżają na akcje dzielni strażacy z OSP Słomczyn.

Tajemnica pewnego prysznica

Spotykamy się ze strażakami przed garażem, który gmina zbudowała w 2005 roku, a oni – jak twierdzą – sami ocieplili.
– To była ostatnia gminna inwestycja w OSP Słomczyn – podkreśla prezes Piotr Śliwka. Strażnica, w której mieści się jeden wysłużony samochód – 37-letni Jelcz, znajduje się na terenie dzierżawionym od pobliskiej parafii. Umowa dzierżawy terenu, na którym znajduje się także stojący kilkadziesiąt metrów dalej Dom Ludowy, jest przedłużana przez gminę co roku i ma obowiązywać jeszcze przez cztery lata. Jednak parafia zastrzegła, że nie będzie problemów z jej przedłużeniem. Idziemy do Domu Ludowego. Tam najbardziej oczywiście interesują nas sanitariaty. Dochodzimy do toalet z umywalkami oraz prysznica, który służy za… składzik materiałów różnych. Cóż, okazuje się że rację mieli zarówno burmistrz, jak i radna Śliwka – prysznic wprawdzie w domu ludowym jest, ale co z tego, skoro nie działa.

Trudne warunki lokalowe

Wracamy do strażnicy.
– Nawet jeśli byśmy chcieli wykąpać się po akcji w Domu Ludowym, to i tak nie mamy do niego klucza, który jest u sołtysa – mówi Sylwester Syskowski. – Myjemy się więc pod hydrantem. Tak jest szybciej, choć niekoniecznie wygodniej.
Radna śliwka podkreśla, że OSP Słomczyn niedługo skończy 115 lat i mocno wrosła w życie lokalnej społeczności.
– Nikt nie wyobraża sobie straży w innym miejscu – dodaje. – Od lat próbujemy tłumaczyć to burmistrzowi, prosząc go o niezbędne inwestycje.
Podczas sesji burmistrz Kazimierz Jańczuk mówił o konieczności zmiany planu miejscowego, co umożliwi rozbudowę strażnicy.
– Jednak nawet obecnie obowiązujący plan to umożliwia – twierdzi radna Śliwka. – Teraz jest nam naprawdę ciężko. Węże i sprzęt, aby zmieściły się w garażu, kładziemy na ziemi.
Strażacy twierdzą, że swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają często na tyłach garażu.
– Wielu młodych ludzi garnie się do naszej OSP, ale widząc panujące tu warunki rezygnują – mówi Piotr Śliwka. Wiceburmistrz Ryszard Machałek twierdzi, że grunt na którym stoi garaż OSP Słomczyn nie należy do gminy, co uniemożliwia realizację na tym terenie inwestycji.
– Uważam, że powinniśmy negocjować z kurią długoletnią dzierżawę tej nieruchomości i jednocześnie szukać nowej działki – mówi. – Z czasem okaże się, która opcja jest łatwiejsza do zrealizowania. Ja osobiście uważam, że OSP Słomczyn powinno zostać w dotychczasowej lokalizacji, która wiąże się z historią jednostki.

Zbierają na nowy samochód

Strażacy z OSP cały czas za pośrednictwem portalu zrzutka.pl prowadzą też zbiórkę na nowy samochód.
– W starym cały czas coś reperujemy. Gdy wyjeżdżamy do akcji, odmawiamy modlitwy za bezproblemowy powrót – mówi Piotr Śliwka. – Udało nam się już uzbierać około 4 tys. zł. Kolejne 4 tys. zł dołożyliśmy z własnego ekwiwalentu za wyjazdy.
Strażacy chcą też zwrócić się z prośbą w dofinansowaniu samochodu do rady miejskiej.

Tomasz Wojciuk

4 KOMENTARZE

  1. A czemu gmina nie przekazala mana z osp bielawa slomczynowi tylko opaczy ?? Mysle ze w slomczynie jest bardziej potrzebny niz byl potrzebny w opaczy

  2. Proszę nie zwracać uwagi, to taki miejscowy głupek. Wszędzie coś musi się wtrącić, nie ważne czy na temat czy nie, byle by napisać jakieś bzdury. Żyje w swoim świecie, trzeba uszanować jego ułomność. Najlepiej nie komentować, jego wpisów, i nie wchodzić w dyskusję, żeby nie pociągnął na dno swej głupoty. ???

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię