GÓRA KALWARIA Rozpoczęła jedna z najtrudniejszych inwestycji w historii miasta. Wykonawca ma wyburzyć stare wnętrze budynku i wybudować nowe bez naruszania przeszło stuletniej elewacji

To pierwsza tak skomplikowana przebudowa zabytkowego domu komunalnego w centrum Góry Kalwarii. Kilka lat temu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego orzekł, że stan budynku położonego pomiędzy pl. Piłsudskiego i skwerem z pomnikiem Adama i Ewy, jest zły i zagraża lokatorom. Od tamtej pory gmina przekwaterowała rodziny z 27 mieszkań. Tydzień temu – bez użycia ciężkiego sprzętu – można było rozpocząć rozbiórkę dachu oficyny za plecami pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Od konserwatora zabytków gmina uzyskała zezwolenie na wykonanie od nowa całego wnętrza kamienicy. Elewacje mają pozostać nienaruszone. Budynek jest charakterystyczny, ponieważ wewnątrz ma „studnię”, czyli wewnętrzne, niewielkie podwórko. W trakcie robót od nowa zostaną wykonane: dach, stropy i większość ścian, a także zagospodarowane poddasze. Konserwator zgodził się na montaż okien dachowych, dzięki czemu liczba mieszkań w budynku wzrośnie do 36, w każdym zostanie wykonany osobny system ogrzewania. Wykonawca będzie miał także za zadanie odgrzybienie, osuszenie i wzmocnienie elementów kamienicy, które pozostaną. Od nowa powstanie wentylacja i ocieplenie wewnętrzne.

– Inwestycja będzie przeprowadzona etapami. Każda z trzech oficyn zostanie przebudowana osobno – tłumaczy Paweł Krasowski, dyrektor Administracji Budynków Komunalnych w Górze Kalwarii, który nadzoruje inwestycję. Zgodnie z podpisaną przez niego umową, prace w oficynie od strony pl. Piłsudskiego mają być sfinalizowane do końca tego roku. Cała kamienica ma być oddana po przebudowie do końca listopada przyszłego roku.

Na zakończenie zostanie zagospodarowane wewnętrzne podwórko. Koszty prac wyniosą nieco ponad 3,2 mln zł.

Wiek temu kamienica przy ul. ks. Sajny 7 (dawnej Senatorskiej) znajdowała się w części miasta zamieszkałej przede wszystkim przez społeczność żydowską. W starym budynku można było poczuć klimat tamtych czasów. Obok kilka widoków zniszczonego budynku, których niebawem już nie zobaczymy.