PIASECZNO Na ulicy Dworcowej, na wysokości sklepu GS Piaseczno Rolnik trzeba uważać na dziurę w jezdni. Przejeżdżając zachowajcie ostrożność.
– Ta dziura jest tak ogromna, że można poważnie uszkodzić auto – alarmują kierowcy. – Ma średnicę około metra i jest bardzo głęboka.
Tyl.
A co na to urzędasy? Specjalne zaproszenie wysłać niewidomym i głuchym?
Brawo! Siedzą na agitkach wyborczych? 🙂
Popracuj tydzień w ,,magistracie,, i sam będziesz ,,urzedas,,.
Polak, to znaczy, że co , że jakieś niedorozwoje tam pracują czy jak? Powiem Ci jak to wygląda w małym miasteczku w środkowej Holandii, gdzie mieszkałem sześć ponad lat. Dwa dni w tygodniu kilku urzędników z ichniejszego wydziału komunikacji na kilka godzin podnosi cztery litery i sadza je na rower. Objeżdżają kwartały swoich włości gminnych. Notują. Tutaj znak krzywo stoi, tutaj dziurka w chodniczku, tutaj gałąź zwisa. I za kilka dni odpowiednie służby naprawiają to wszystko – góra kilka dni. Naszym urzędasom tylko zwisa. Jak ci odpowiada polska urzędnicza norma, to nawet mi ciebie człowieku nie żal. Żyj sobie dalej w takim syfie, a najlepiej daj urzedasom premie, ze swojej kieszeni jednakowoż.
Załatac trzeba każda dziurę.Zacznijmy od tej w budrzecie biurwy.Wszyscy mądrzy,a do roboty nie ma nikogo.
Mała dziurka w porównaniu z tą na skrzyżowaniu Okulickiego z Pulawska, na pasie od strony Magdalenki w kierunku Konstancina. Jest od miesięcy więc pewnie uznano ją jako normę.
Spora dziura zrobiła się też na Kusocińskiego niedaleko zjazdu do Netto. Ogólnie est sporo do pracy w Piasecznie, zwłaszcza w sferze inwestycji drogowych. W maju miała ruszyć przebudowa Dworcowej, jest już koniec maja, a prace nie zaczęte, miał być remont Sikorskiego, może zaczną latem albo nie zaczną w ogóle… itd, itp.