PIASECZNO Od środy w budynku dawnego ratusza przy kościele św. Anny w Piasecznie działa Punkt Szczepień Powszechnych. Ustawiają się przed nim kolejki, choć na terenie gminy działa wiele innych punktów, w których można zaszczepić się przeciwko COVID-19
Punkt został zorganizowany przy współpracy ze szpitalem św. Anny w Piasecznie. W piątek po południu przed wejściem do niego stało kilkanaście osób zapisanych na szczepienia przez e-rejestrację, infolinię 989, system sms lub stacjonarnie, bo taka możliwość też już istnieje. Oczywiście na szczepienie bezpośrednio w punkcie mogą zapisywać się tylko osoby do tego uprawnione (należy na bieżąco śledzić harmonogram), otrzymując termin wraz z godziną szczepienia. Średnio każdego dnia w Punkcie Szczepień Powszechnych szczepionkę przyjmuje około 250 osób. Tymczasem nie jest to jedyne miejsce, realizujące tego typu usługę. Szczepienia od kilku miesięcy odbywają się także w piaseczyńskich przychodniach, należących do Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego w Piasecznie i wyraźnie nabierają tempa. Początkowo każda przychodnia dostawała tygodniowo tylko 30 dawek szczepionki firmy Pfizer. W kwietniu liczba ta wzrosła już do 250.
– W maju będziemy wykonywali nawet do 500 szczepień tygodniowo różnymi preparatami – mówi Marta Dorociak-Burza, dyrektor SZPZLO. – Na dobór szczepionek nie mamy wpływu. Nigdy tak naprawdę nie wiemy, co dostaniemy, bo o tym decyduje agencja rezerw.
TW
Szczepta się barany
Mamuty się nie szczepiły i co się z nimi stało? Wyginęły.