LESZNOWOLA Pod koniec marca do Wojewody Mazowieckiego wpłynął wniosek o wydanie ZRID-u na budowę obwodnicy Lesznowoli od drogi krajowej nr 7 do skrzyżowania z ul. Mleczarską w Piasecznie. Wydanie tego ostatniego, poprzedzającego budowę dokumentu może potrwać około roku

Jest to kolejny ważny moment w procesie budowy tej jakże oczekiwanej przez kierowców drogi (prace nad 721 bis trwają już 16 lat!). Niezwykle ułatwi ona życie nie tylko mieszkańcom Lesznowoli, ale też Piaseczna, którzy zyskają o wiele szybszy i prostszy dojazd do trasy S7. W czwartek 28 marca do Wojewody Mazowieckiego wpłynął wniosek o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, polegającej na budowie nowego przebiegu drogi wojewódzkiej 721 na odcinku od drogi krajowej nr 7 do skrzyżowania z ul. Mleczarską w Piasecznie. O utworzenie tej drogi stowarzyszenie „Przyjazna droga 721” zabiegało już od roku 2005. Potem w działania te włączyła się gmina Lesznowola, wspierana przez lokalne samorządy, ale też sejmik województwa mazowieckiego.

Ale złożenie wniosku o ZRID nie jest równoznaczne z budową drogi. Teraz będzie on bowiem rozpatrywany, co jest czasochłonnym i trudnym procesem.
– Wojewoda przeanalizuje całą dokumentację projektową, powiadomi też właścicieli nieruchomości, po terenie których będzie przebiegała obwodnica. Będą oni mogli się odwoływać, chociaż wiele ich postulatów spełniliśmy na etapie projektowania – wyjaśnia Monika Burdon, rzeczniczka Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. – Wydawanie ZRID-u może potrwać około roku. Tyle dokładnie zajęło wydanie wydanie zgody dla drogi 721 w kierunku Konstancina.

Kiedy inwestor otrzyma już do ręki ZRID (będzie to prawdopodobnie w przyszłym roku), formalnie zakończy się proces kompletowania dokumentacji i będzie można przystąpić do budowy. Wcześniej trzeba będzie jeszcze zabezpieczyć środki umożliwiające realizację tej inwestycji. Sama budowa obwodnicy Lesznowoli potrwa prawdopodobnie około 3 lat.

TW