GÓRA KALWARIA Pamiątka po żołnierzach Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego poległych po 1945 roku w boju ze zbrojnym niepodległościowym podziemiem niebawem zostanie zdemontowana, jak nakazał Instytut Pamięci Narodowej
Gmina już wybrała wykonawcę prac.
– Tablica będzie zdjęta, gdy domówię z IPN jej przyjęcie do magazynu Instytutu. Kontaktuję się z tą instytucją od poniedziałku – informuje Beata Kisiel, sekretarz gminy.
Kamienna płyta zawierająca nazwiska 83 żołnierzy (w większości poległych szeregowców i kaprali) zawisła na ratuszu w 1965 roku. Była pamiątką po formacji, która „w pierwszych latach władzy ludowej”, czyli po 1945 roku stacjonowała w Górze Kalwarii. Kilka lat temu obecność komunistycznej tablicy w tak eksponowanym miejscu zaczęła budzić krytykę części mieszkańców miasta. Przeciągającą się dyskusję kilka miesięcy temu przeciął Jarosław Szarek, prezes IPN, do którego o opinię zwróciły się władze miasta. Szef Instytutu stwierdził, że w świetle nowej ustawy nakazującej usuwanie z przestrzeni publicznej wszelkich pamiątek po bohaterach czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, płyta musi być z ratuszu zdemontowana. Jarosław Szarek argumentował, że jest ona „pozostałością po propagandzie okresu komunizmu”, a sformowany pod koniec 1944 roku KBW był „krajowym odpowiednikiem sowieckich Wojsk Wewnętrznych NKWD”, formacją „współodpowiedzialną za najbardziej krwawe przejawy masowego terroru i represji wymierzonych w obywateli RP”.
IPN zadeklarował, że przyjmie tablicę do swoich zasobów, jako pamiątka po czasach represji. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków (pod nadzorem którego znajduje się ratusz) zgodził się na zdemontowanie płyty i dał na to czas do końca bieżącego roku.
Pod koniec kwietnia zgodę na zdjęcie pamiątki po obecności KBW w mieście dała rada miejska. Niejednogłośnie, czworo radnych wstrzymało się od głosu.
– Nie wolno wszystkich osób wymienionych na tej tablicy wkładać do jednego worka. Za ich działalność odpowiadali ówcześni politycy i tylko oni – przekonywał Henryk Mróz, radny i ostatni dowódca jednostki wojskowej w Górze Kalwarii. – Trudno jest dziś dyskutować na temat tamtych czasów i wydarzeń, skoro w IPN mitologia przysłoniła fakty – dodawał.
Niejako przy okazji demontażu kamiennej płyty z ratusza, gmina wymieni na nową (ale wyglądającą identycznie) tablicę znajdującą się na budynku przy ul. ks. Zygmunta Sajny 4 (obok kościoła parafialnego). Upamiętnia ona mieszkańców Góry Kalwarii, którzy zostali zamordowani przez Niemców w czasie II wojny światowej. Z obecnej, uszkodzonej przez ząb czasu, tablicy trudno odczytać część nazwisk.