PIASECZNO W Karafce, sklepie z winami przy ul. 17 stycznia w czwartek wieczorem zjawił się niespodziewany gość. – Pod nasze drzwi przyszedł wystraszony królik – poinformował nas Oskar, właściciel sklepu i poprosił o pomoc w szukaniu domu dla zwierzaka.
Historia znalazła szczęśliwy finał, sympatyczny futrzak trafił w dobre ręce. – Królik znalazł nowy dom! – cieszą się właściciele sklepu. – Są na tym świecie dobrzy ludzie! Wszystkim serdecznie dziękujemy za pomoc i za zaangażowanie!
AB
czytaj też:
Najlepsze życzenia dla nowej rodziny Królika:)))
Wiara w ludzi wraca:)