LESZNOWOLA W środę GDDKiA przyjrzała się ofertom firm, które chcą dokończyć projektowanie, a następnie wybudować południowy wylot z Warszawy, czyli drogę S7 na odcinku od węzła Lotnisko do węzła Lesznowola o długości 6,64 km
Swoje oferty złożyło w przetargu aż 8 firm i konsorcjów. Najniższą kwotę (nieco ponad 457 mln zł) zaproponowała Polaqua, natomiast najwyższą Strabag (ponad 539 mln zł). Warto dodać, że jest to o wiele więcej niż GDDKiA zarezerwowała na to zadanie (331 mln zł). Wszystkie oferty są obecnie analizowane pod kątem cenowym i merytorycznym.
– Sprawdzamy czy są zgodne z warunkami przetargu – precyzuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA. – Później będziemy podejmować decyzję, czy wystąpić o dodatkowe środki do ministerstwa infrastruktury czy może unieważnić przetarg i rozpisać kolejny.
Jeśli GDDKiA zdecyduje się wystąpić o dodatkowe pieniądze, otrzyma je i nie będzie odwołań ze strony innych firm, umowa z wykonawcą powinna zostać podpisana w lutym przyszłego roku. Od tego momentu wykonawca będzie miał 26 miesięcy na wybudowanie drogi. Zakończenie wszystkich prac planowane jest jesienią 2022 roku.
TW
Znowu jakaś Puławska-bis! Ta trasa nie ma nic wspólnego z Puławską. To jest S-7. Używajcie poprawnego nazewnictwa.
Wiktorku aleś nerwowy, młodyś to nie rozumiesz,a jak nie rozumiesz to po co zabierasz głos
I znowu fachowcy od kalkulacji kosztów pomylili się… tym razem o drobne 126 mln zł. Ale dobra zmiana da radę, o czym dobrze wiedza wykonawcy. Dla niektórych Eldorado kwitnie.