PIASECZNO – Plac zabaw w parku dziś – napisał do nas jeden z Czytelników przysyłając zdjęcia. – Kamery są dokoła placu, czemu służby nie reagują na takie imprezy – pyta retorycznie mężczyzna
Trybuny i okolice placu zabaw przyległego do parku to stałe miejsce spotkań piaseczyńskiej młodzieży. Wieczorami to miejsce tętni życiem – część osób korzysta z zewnętrznej siłowni, boiska do koszykówki i bieżni. Trybuny bywają wypełnione młodzieżą, która jednak nie kibicuje sportowcom, ale prowadzi ożywioną konwersację. Bywa, że przy papierosowym dymku i butelce piwa.
Prawdopodobnie w piątek wieczorem ktoś zorganizował imprezę na placu zabaw. Nie widzieliśmy, więc nie mamy pewności czy to młodzież. Rano w miejscu, które służy do zabawy najmłodszym walały się puszki po piwie, butelki po wódce i kartony po soku.
Kilka godzin po tym gdy napisał do nas nasz Czytelnik udaliśmy się w miejsce „pijackiego pobojowiska”. Okazało się, że poza bałaganem nie ma żadnych zniszczeń.
Wystarczyło tylko poświęcić kilka minut, schylić się i wyzbierać śmieci. Nie dbając o to, że zacieramy dowody na wypadek policyjnego śledztwa tak właśnie zrobiliśmy.
Cztery kursy do najbliższego kosza rozwiązały problem. Na koniec dezynfekcja rąk i sprawa załatwiona.
Apelujemy do miłośników picia pod chmurką o pozostawianie po sobie porządku. Picie na placu zabaw nie jest najlepszym pomysłem, ale jeśli już musicie warto zabrać ze sobą śmieci.
O! I to jest przykład najrozsądniejszego postępowania. Właśnie: „Cztery kursy do najbliższego kosza rozwiązały problem.”.
Ale, ale… Jeśli by tak postępować, to przeciętny piasecznianin został by pozbawiony możliwości utyskiwania na służby, jechania po burmistrzu, walenia w gminę, srania na starostę, pisania donosów do gazet…
No, co to za spojrzenia? Co takiego nieprawdziwego napisałem? Przecież wyżej można przeczytać: „napisał do nas jeden z Czytelników przysyłając zdjęcia”!
Czyli jakiś typ: 1. polazł na miejsce, 2. wykonał zdjęcia, 3. wykonał opis, 4. wysłał to wszystko do Redakcji, 5. się nadenerwował.
Ale gdyby zamiast tych 5 punktów wykonał 4 kursy do kosza plus 5 punkt – pochwalił by się tym w mailu do Redakcji, wyszło by na to samo, tylko czasu by się zaoszczędziło. Było by czysto, był by artykuł.
Brawo Panie BZ (taki jest inicjał Autora artykułu)! Brawa potrójne, raz za rozwiązanie problemu, dwa za zdroworozsądkowe podejście, a trzy za ugaszenie zarzewia narzekania bez sensu jakie jest nam, takim typowym Polakom, w genach dane.
Zdrowia i odporności! – a zwłaszcza psychicznego zdrowia i psychicznej odporności. Bo od COVID’a o wiele większym spustoszeniem dla ludzkości jest ześwirowanie.
Ktoś wodosa walił w domku? XDDD