GÓRA KALWARIA Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 79 między Mikówcem a Kątami (trasa Piaseczno – Góra Kalwaria). Zginął łoś potrącony przez dwa auta. Na szczęście kierowcy nie doznali żadnych obrażeń
Potężne zwierzę wtargnęło na jezdnię wprost pod jadącego w stronę Góry Kalwarii volkswagena. Auto uderzyło łosia, który przebiegł na przeciwległy pas ruchu wprost pod jadącą w kierunku Piaseczna dacię. Uderzenie drugiego samochodu nie dało zwierzęciu szans na przeżycie. Na miejscu jest straż pożarna. W tej chwili droga nie jest przejezdna.
AB
Na tej drodze tylko w tym roku widziałem kilka razy duże łosię, i teraz w nocy nie jadę więcej niż 50-60km bo w dwóch sytuacjach miałem już mokro w gaciach,ledwo wyhamowałem.
Na wysokości Baniochy miesiąc temu w niedzielę przed 15 samiec łosia spacerował po asfalcie.
To była kwestia czasu, niestety.
Podczas mgły i po zmroku jeżdżę 50-60-jak kolega …
Nie da się ukryć, łoś to wielkie zwierzę. Lepiej jechać 50/h niż pogalopować na jego grzbiecie do Krainy Wiecznych Łowów…
I co na to ekolodzy, przecież zginoł łoś ?
Nie pisze się się zginoł czy ZGINĄ
szoda łosia mógłby jeszcze żyć