Mieszkańcy proszą o utwardzenie dziurawych dróg. Co na to gmina?

3

PIASECZNO W Jesówce kilkanaście ulic odchodzących od Drogi Dzików do tej pory nie zostało utwardzonych, o co od lat zabiegają mieszkańcy. Dlaczego? Okazuje się, że na przeszkodzie stoją nieuregulowane kwestie własnościowe i problemy z odprowadzeniem wody


Mam 83 lata, a przy ul. Borsuka mieszkam od końca lat 90. – mówi pani Teresa, nasza czytelniczka. – W naszej drodze są wszystkie media. Problemem jest natomiast stan nawierzchni. Borsuka jest nieutwardzona, gdy popada tworzą się kałuże i błoto. Wówczas drogą nie da się praktycznie przejść. Gdy jest lato, wszędzie mamy tumany kurzu.
Pani Teresa twierdzi, że od lat zabiega w gminie o utwardzenie wąskiej drogi. Podobnie zresztą jak mieszkańcy dziewięciu innych ulic odchodzących od Drogi Dzików.
Niedawno od jednego z urzędników dowiedziałam się, że gmina mi nie pomoże, bo droga jest na gruncie prywatnym. Kompletnie mnie to załamało – przyznaje 83-latka. – Argument nieuregulowanego statusu prawnego drogi przywoływany jest od lat. Dlatego pytam: co robi gmina, aby go uregulować? Mam wrażenie, że nikt nie jest zainteresowany rozwiązaniem tego problemu. Ale ja tego tak nie zostawię. Jak będę musiała skieruję sprawę do sądu administracyjnego. W takich warunkach nie da się dłużej żyć…
Burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz podkreśla, że gmina cały czas zastanawia się, jak poprawić nawierzchnię uliczek w Jesówce.
– Na pewno przed położeniem nakładki, należałoby odprowadzić z tych dróg wodę – mówi.
Jednak trudno to zrobić, bo jest tam niezwykle wąsko. Mimo że nie są tam też uregulowane kwestie własnościowe mogę zapewnić, że pracujemy nad tym tematem i będziemy się starali coś zaradzić. Na dziś dzień mogę powiedzieć, że każda z tych dróg będzie podlegała osobnej analizie. Tak było zresztą do tej pory, a dwie ulice w tym rejonie zostały już utwardzone.

TW

3 KOMENTARZE

  1. „… kilkanaście ulic odchodzących od Drogi Dzików do tej pory nie zostało utwardzonych (…) Borsuka jest nieutwardzona”
    =============================
    Jak kto z tych rozwydrzonych mieszkańców chce wiedzieć, jak wyglądają prawdziwe „drogi dzików”, to niech idzie tam, gdzie dziki ryją.

    Borsuki żyją w rozbudowanych podziemnych norach, w których mają nawet komory przeznaczone wyłącznie do zaspokajania potrzeb fizjologicznych.

    Nic mi nie wiadomo, żeby którekolwiek z tych zwierząt utwardzało sobie drogi, więc jak się komu zachciało mieszkać na poświęconych im ulicach, to powinien stulić dziób i przestać ryć pod Władzą. Mieszkańcy ulicy Borsuka mogliby co najwyżej żądać wyrycia jakiegoś dołu, w którym mogliby zaspokajać swoje potrzeby.

  2. Cyt: gmina mi nie pomoże, bo droga jest na gruncie prywatnym
    Jak gmina ma uregulować drogę która jest już uregulowania, bo jest na gruncie prywatnym ??
    Wykupy???
    Po za tym Pani odwodnienie by się marzyło, więc pytam się czy ktoś wyda publiczne pieniądze na drogę która ma 3m szerokości i nie spełnia minimalnej szerokości dostępu do działki budowlanej (5m)
    Tam nigdy nic nie wybuduje, no chyba że się wszystkich mieszkańców wywłaszczy po 1m (3m +1+1 z obu stron)
    I to wszystko może dla 20 posesji zabudowanych
    Porażka
    A dróg tego typu w Piławie jest z 20, jedna koło drugiej….

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię