PIASECZNO Przy ul. Słoneczny Sad w Józefosławiu powstają dwa budynki wielorodzinne. Okoliczni mieszkańcy skarżą się, że od czasu rozpoczęcia budowy ich droga jest rozjeżdżana przez ciężarówki i ciążki sprzęt, a gdy popada, zalewana przez wodę
Od ostatniego zalania drogi miało dojść kilkanaście dni temu.
– Kałuża miała 10 cm głębokości, a na drogę wypływały z budowy deski i śmieci – skarży się pan Andrzej. – Następnego dnia na rozmiękczoną drogę wjechały ciężkie samochody i stały tam przez wiele godzin. Może gmina powinna wybudować wzdłuż ulicy kanał burzowy?
Nasz czytelnik podnosi także kwestię poprowadzonych pod drogą przyłączy – wodociągowego i sanitarnego.
– Czy ktoś wydał na nie zgodę? – pyta.
Gmina Piaseczno informuje, że ul. Słoneczny Sad jest dojazdową drogą publiczną. Przy czym jest ona nadal drogą zamkniętą i do czasu przekazania jej gminie, ta nie ponosi odpowiedzialności za zarządzanie nią.
– W przypadku jednak, gdy dochodzi do zniszczenia nawierzchni ul. Słoneczny Sad przez właściciela inwestycji, zarządca ulicy może dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilnej – informuje Anna Grzejszczyk z urzędu gminy.
Pod koniec września doszło do spotkania przedstawicieli mieszkańców ul. Słoneczny Sad z wiceburmistrzem Robertem Widzem. Na spotkaniu ustalono, że przedstawiciel gminy skontaktuje się z przedstawicielem wspólnoty w celu inwentaryzacji zagospodarowania działki drogowej i określenia warunków dokonania przejęcia ul. Słoneczny Sad w zarząd gminy.
– Do tego czasu gmina nie prowadziła żadnych czynności związanych z utrzymaniem, a także kontrolą korzystania z tej drogi – dodaje Anna Grzejszczyk. – Na razie nie planujemy tam żadnych inwestycji. Uzgodniliśmy, że gromadzona przez mieszkańców dokumentacja dotycząca zniszczeń dokonywanych przez inwestora będzie mogła być wykorzystana do egzekwowania wobec niego ewentualnych roszczeń przez przyszłego zarządcę drogi, czyli gminę.
Co do znajdujących się pod drogą przyłączy ustalono, że inwestor podłączył się do prywatnego wodociągu oraz prywatnej sieci kanalizacyjnej i odbyło się to zgodnie z warunkami technicznymi. Sam projekt inwestycji również zgodny jest z miejscowym planem zagospodarowania i przepisami prawa budowlanego. A co z zalewaniem drogi przez wody opadowe?
– Wody opadowe mają być odprowadzane przez inwestora do bezodpływowych zbiorników deszczowych – informuje Anna Grzejszczyk. – Na tym etapie nie można określić, czy takie rozwiązanie spełni swoje zadanie. Jednak zarówno gmina, jak i właściciele przyległych nieruchomości będą mieli możliwość podjęcia czynności prawnych, gdyby okazało się, że sąsiednie nieruchomości będą zalewane przez wody opadowe z przedmiotowej inwestycji.
Tomasz Wojciuk
Takie rzeczy tylko u nas, niestety. Deweloper rzepkę skrobie, nagle zalewa wszystkich i każą prowadzić dokumentację…ja do dziś nie wierzę, że ktoś pozwolił postawić 8 piętrowe budynki psujące widok z osiedli, w Kierszku na granicy Piaseczna nowe osiedla bez żadnej infrastruktury (samochody jeżdżą po dołach, a za chwilę mamy z wózkami będą spacerowaly po tychże dołach), szkoła pęka w szwach. przykro sie to pisze, a jeszcze gorxej na to patrzy.