Mistrzowska gala w Mysiadle

0

KICKBOXING W zeszły weekend na miłośników sportów walki czekała prawdziwa gratka. W Centrum Edukacji i Sportu odbyła się nocna gala kickboxingu z cyklu Masters Fight Series, w ramach której stoczono pojedynki w formułach ringowych (K-1 i full contact)

Wieczór, jak można było oczekiwać, obfitował w mocne wrażenia. Na gali zorganizowanej, między innymi, przez Polski Związek Kickboxingu kibice mogli obejrzeć łącznie dziewięć walk, z czego cztery rankingowe, a pięć o zawodowe mistrzostwo Polski.
Po prezentacji zawodników i sędziów oficjalnego otwarcia imprezy dokonali wspólnie wójt gminy Lesznowola Maria Jolanta Batycka-Wąsik, przewodnicząca rady gminy Lesznowola Bożenna Korlak oraz prezes i wiceprezes Polskiego Związku Kickboxingu – Piotr Siegoczyński i Andrzej Palacz. – Czujemy się absolutnie zaszczyceni możliwością goszczenia państwa – powiedziała Maria Jolanta Batycka-Wąsik. – Myślę, że to miejsce jest jednym z najlepszych w Polsce jeśli chodzi o sportowe emocje.
Piotr Siegoczyński podziękował z kolei władzom gminy Lesznowola za wspieranie kickboxingu, organizatorom imprezy, sponsorom i wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że gala mogła się odbyć w Mysiadle.

Uprzejmości skończyły się z początkiem walk

Najpierw w pojedynkach rankingowych K-1 Pro Am Mariusz Przewłocki jednogłośnie pokonał Rafała Cyrankowskiego, młody Robert Soboń zwyciężył (2:1) Norberta Piotrowskiego, a starcie weterana polskiego kickboxingu Przemysława Ziemnickiego z Bartoszem Dołbieniem zostało niestety przerwane przez sędziego z powodu kontuzji (rozcięcia łuku brwiowego) tego pierwszego zawodnika. Następnie Daniel Kolasiński wygrał jednogłośnie na punkty z Mateuszem Jakubowskim w formule K-1, po czym rozpoczęła się seria walk o zawodowe mistrzostwo Polski. W full contact Emilia Czerwińska pokonała 3:0 Julię Radys, w K-1 Patryk Kuryłek okazał się być lepszy od Krystiana Bernatowicza (2:1), Katarzyna Posiadała zdecydowanie pokonała (3:0) Gretę Giedityte, a Eliasz Jankowski okazał się być lepszy od Kamila Rościńskiego (2:1). Pomiędzy walkami można było natomiast obejrzeć pokazy młodych adeptów sztuk walki ze Stowarzyszenia Wiśniewski Kickboxing, które odbywały się przy dźwiękach zespołu Dire Straits.

Zwycięzca mógł być tylko jeden

W walce wieczoru, której towarzyszył szczególnie żywiołowy doping publiczności, Mateusz Kubiszyn zwyciężył (2:1) Kacpra Frątczaka. Ich rywalizacja była szczególnie wyrównana, a sam pojedynek charakteryzował się mniejszą liczbą kopnięć na rzecz technik pięściarskich. I choć obaj zawodnicy cieszyli się po zakończeniu piątej rundy, to zwycięzca mógł być tylko jeden.
Warto podkreślić, że zawodowa gala, której patronem medialnym był Kurier Południowy, osiągnęła najlepsze wyniki oglądalności w historii dotychczasowych zawodów w tej serii. Transmisję obejrzało w internecie łącznie prawie 736 tysięcy widzów. Kolejne planowane gale w roku 2018 odbędą się w Piasecznie, Częstochowie i Suwałkach.

Grzegorz Tylec

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię