LESZNOWOLA W ostatnią niedzielę na dawnym terenie KPGO w Mysiadle odbył się spot okolicznościowy z okazji drugiej rocznicy założenia Nowa Iwiczna Classic Car. Na imprezie dla miłośników motoryzacji pojawiło się tym razem około 90 aut
Z Patrykiem Nachyłą, 17-letnim organizatorem spotów w gminie Lesznowola, rozmawia Grzegorz Tylec
Skąd narodził się pomysł cyklicznych spotkań dla miłośników motoryzacji?
Wymyśliłem je razem z kolegą Bartkiem Kryńskim dokładnie dwa lata temu. Po prostu w okolicy brakowało takich imprez dla miłośników motoryzacji. Chodziło o luźne spotkania, podczas których ludzie mogliby się podzielić wspólną pasja i porozmawiać na interesujące ich tematy. Jeździliśmy wcześniej na podobne imprezy i wiedzieliśmy, jak one wyglądają. Chcieliśmy, żeby ludzie zaczęli przyjeżdżać do nas.
Jak wyglądał pierwszy spot w Nowej Iwicznej?
Na parking koło skateparku przyjechało około 10 aut, z czego… połowa była nasza. Przez jakiś czas frekwencja nie była duża i w końcu podjęliśmy z kolegą decyzję, że zmieniamy formułę spotkań. Postawiliśmy na większą promocję wydarzenia i szybko przyniosło to efekty. Na rozpoczęcie nowego sezonu przyjechało już 50 aut, co dało nam mocny impuls do dalszego działania. Na zamknięcie tego miejsca przyjechało z kolei 80 pojazdów, nie było już tam za bardzo jak wjechać, więc… przenieśliśmy się do Mysiadła.
Dlaczego przyjeżdża do was regularnie aż tyle osób?
Może dlatego, że impreza jest w ciekawym miejscu – jest tu dużo przestrzeni i panuje piknikowa atmosfera. Każdy uczestnik ma też pasję. Nie przyjeżdżają tu ludzie, żeby polansować się samochodem, ale otwarci na rozmowę czy wymianę opinii. Jeden pokaże co ma w środku, drugi pochwali się silnikiem, opowie o przeprowadzanych modyfikacjach itd. Można się tu też sporo nauczyć. Poza tym większe imprezy tego typu w Warszawie są płatne. Mnie nie zależy, żeby na tym zarabiać.
Czy możesz liczyć na wsparcie ze strony gminy?
Na sesji rady dostaliśmy z kolegą puchary za popularyzację motoryzacji w gminie Lesznowola. Naszą inicjatywę popiera mocno pan Krzysztof Klimaszewski – gminny radny, który często pojawia się na spotach. Mamy razem wiele planów na przyszłość. Chcemy, żeby na każdym spotkaniu, oprócz luźnych rozmów, coś się działo. Myślimy, między innymi, o konkursach z nagrodami i zrobieniu większej liczby atrakcji dla dzieci. Chcemy robić spoty co dwa tygodnie w sobotę. Najbliższy odbędzie się w Mysiadle 7 września o godzinie 16. Serdecznie zapraszam!