PIASECZNO W marcu pisaliśmy o ulicy Przy Stawie w Kamionce, która po każdych większych opadach deszczu zamienia się w jezioro. Teraz w drodze budowana jest kanalizacja deszczowa i wszystko wskazuje na to, że problemy mieszkańców wkrótce się skończą
– Mieszkam tu 11 lat i przez ten czas droga była regularnie zalewana – mówi Paweł Kaczmarzyk, inżynier związany z branżą budowlaną. – Ta ulica jest nisko położona. Mimo że wysypano tu w sumie ze 12 wywrotek tłucznia, na niewiele się to zdało…
Chociaż w nieutwardzonej drodze jest sporo dziur, mieszkańcom najbardziej przeszkadza stojąca zwłaszcza wiosną i jesienią woda. – Gdyby przyjechał pan tu po większych opadach, sam by się pan przekonał, że wszystko jest zalane. Nie można wyjść z posesji – dodaje Paweł Kaczmarzyk.
Ulica Przy Stawie ma około 1,2 km długości i łączy się z położoną niżej ul. Północną, w której niedawno została wykonana kanalizacja deszczowa. – Teraz kanalizacja w ul. Północnej mogłaby odbierać także wodę z naszej drogi – mówili w marcu zatroskani mieszkańcy. Jak się okazało, na projekt odwodnienia drogi gmina zarezerwowała w tegorocznym budżecie 15 tys. zł. Jednak pojawiły się wolne środki, które decyzją rady miejskiej z 19 kwietnia przeznaczono na wykonanie odwodnienia.
Prace ruszyły kilka tygodni temu i są obecnie mocno zaawansowane. W ulicę wkopywane są plastikowe rury i betonowe studzienki. Zamiast przepuszczających wodę kratek, zostały one jednak przykryte metalowymi deklami. Jak się okazuje, z systemu nie można na razie korzystać, bo ulica Przy Stawie jest nieutwardzona i studzienki szybko by się zamuliły. Mieszkańcy zwrócili się jednak do burmistrza, aby zarezerwował w przyszłorocznym budżecie 1,5 mln zł na wyłożenie ulicy kostką. – Dziękuję sąsiadom, a zwłaszcza pani Annie Malinowskiej za zaangażowanie w kwestii poprawy stanu naszej drogi – mówi Paweł Kaczmarzyk. – To miło, że gmina wysłuchała naszego głosu. Liczymy, że za rok przebudowa Przy Stawie zostanie dokończona.
Tomasz Wojciuk