PIASECZNO Nasze miasto nie jest najpiękniejsze na świecie, ale można w nim znaleźć kilka uroczych osiedli, które wyróżniają się na tle tradycyjnych blokowisk. Choćby osiedle Lech przy ul. Młynarskiej z pieczołowicie zadbaną zielenią i zamkniętym podwórkiem
Te starsze piaseczyńskie bloki przy ul. Kusocińskiego, Szkolnej czy Al. Róż może nie grzeszą urodą, ale przestrzeń wokół nich nie pozbawiona jest zieleni, która zdecydowanie dodaje im uroku, a mieszkańcom polepsza samopoczucie.
Największy koszmar piaseczyńskiego budownictwa mieszkaniowego powstał przy ul. Słowiczej. Betonowa dżungla, którą tam wzniesiono nie pozostawia miejsca ani na zieleń, ani nawet na przestrzeń parkingową. W kolejnych latach liczba podwarszawskich inwestycji mieszkaniowych rosła, a konkurujący ze sobą deweloperzy musieli wyróżnić się nie tylko ceną (niższą niż ta w stolicy), ale i jakością.
Jednym z modelowych piaseczyńskich osiedli jest zamknięte osiedle „Lech” przy ul. Młynarskiej. Zapewnia mieszkańcom dostateczną liczbę miejsc parkingowych oraz zadbaną wspólną przestrzeń z bogatą zielenią, placem zabaw i wodospadem. Mimo bliskości obwodnicy (ul. Armii Krajowej) osiedle jest ciche i przytulne.
Jakie znacie inne osiedla w Piasecznie, które zapewniają mieszkańcom spokój i miłą atmosferę? Wysyłajcie zdjęcia z opisem na adres [email protected] lub przez naszą stronę na Facebooku. Podzielimy się nimi z innymi czytelnikami. Także tymi, którzy być może dopiero planują zamieszkać w Piasecznie.
Adam Braciszewski
Zieleń jest regularnie niszczona przez biegające między krzakami dzieci i nastolatki. Przez nie też nie jest cicho, niestety…
Ma być cicho na osiedlu z ponad 300 lokalami? Proponuję „mały domek w Beskidach”…
Widzę,że pani Mieszkanka z tych „wychowanych bezstresowo”