POWIAT Włodarze gmin, które miałyby stać się częścią wielkiego powiatu pod nazwą „miasto stołeczne Warszawa” kategorycznie domagają się, aby z sejmu został wycofany projekt nowej ustawy metropolitalnej
Wciąż budzący kontrowersje projekt nowych przepisów o „ustroju m.st. Warszawy” 30 stycznia tego roku złożyła w sejmie grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Zaproponowali, aby stolica przekształciła się w „metropolitalną jednostkę samorządową” o statusie powiatu składającego się z 33 gmin. Na jej czele miałby stanąć prezydent-starosta wybierany przez mieszkańców całej metropolii.
Wciąż niespełnione obietnice
„Prace nad nowym projektem muszą się toczyć w oparciu o szerokie i uczciwe konsultacje, a nie narzucone odgórnie rozwiązania” – czytamy w stanowisku
W samorządach zawrzało, ponieważ do tej pory nic nie wiedziały o projekcie, który przewiduje m.in. ograniczenie kompetencji władz gmin na rzecz nowych organów planowanej metropolii. Na początku lutego wójtowie i burmistrzowie spotkali się kilka razy, aby wyrazić swoje obawy i zaapelować do parlamentarzystów PiS, pani premier i marszałków sejmu i senatu o wstrzymanie prac nad ustawą i rozpoczęcie konsultacji z gminami. Przedstawiciel inicjatorów powstania „nowej Warszawy” poseł Jacek Sasin na spotkaniu u wojewody mazowieckiego 8 lutego zapewnił samorządowców, że projekt ustawy zostanie poddany szerokim konsultacjom.
– Minął miesiąc i te zapowiedzi w żaden sposób nie zostały zrealizowane – zauważa Maria Jolanta Batycka-Wąsik, wójt gminy Lesznowola. – Chcemy być traktowani w sposób partnerski. Jednocześnie jako doświadczeni samorządowcy jesteśmy gotowi do współpracy przy przygotowaniu nowych zapisów ustawowych – deklaruje.
Jan Wysokiński, zastępca burmistrza Góry Kalwarii, który również podpisał deklarację, tłumaczy, że „osobiście nie kwestionuje rozszerzenia granic metropolii warszawskiej”. – Nie podoba mi się sposób, w jaki jest to robione. Nadal zbyt wiele jest niewiadomych. Nie podano nam, jakie są przesłanki wprowadzenia nowej ustawy i choćby tego, jaki byłby jej wpływ na finanse gmin – tłumaczy.
Kolejny sygnatariusz – Piotr Obłoza, szef rady miejskiej Piaseczna – w ogóle zastanawia się nad sensem powstaniem „nowej, wielkiej Warszawy”. – Podwarszawskie gminy już teraz współpracują ze stolicą, choćby w zakresie komunikacji publicznej czy przy wspólnych, unijnych zintegrowanych inwestycjach terytorialnych.
My już współpracujemy
Wójtowie i burmistrzowie w deklaracji podtrzymali kategoryczne żądanie wycofania spod obrad sejmu projektu złożonego przez posłów PiS. „Nowy projekt ustawy powinien być przygotowany przez Radę Ministrów, w ścisłej współpracy z samorządami, które na co dzień są najbliżej mieszkańców i ich codziennych spraw. Prace nad nowym projektem muszą się toczyć w oparciu o szerokie i uczciwe konsultacje, a nie narzucone odgórnie rozwiązania – czytamy w stanowisku skierowanym do najwyższych władz państwowych. – W proces dialogu należy włączyć środowiska lokalne oraz ekspertów. Warunkiem koniecznym jest rzetelna i kompleksowa analiza konsekwencji planowanych rozwiązań: prawnych, finansowych, organizacyjno-zarządczych i innych, które będą miały wpływ na codzienne życie mieszkańców.”
Włodarze przypominają w liście, że w 2014 r. Warszawa razem z 39 gminami zawarła porozumienie o współpracy metropolitalnej. Wkrótce razem będą budowali 27 parkingów „Parku i Jedź”, 300 km dróg rowerowych, wspólnie prowadzą też promocję gospodarczą firm. Od 2017 roku istnieje w metropolii „Wspólny Bilet”, a od czerwca mają stanieć bilety poza Warszawą. „Podjęliśmy wspólnie decyzję co do formy współpracy szanując swoją niezależność i równość” – podkreślają sygnatariusze.
Piotr Chmielewski