PIASECZNO Przy wyjściu w kościoła w Chylicach trawa zbieranie podpisów wśród przeciwników lokalizacji kolejnej wieży telefonii komórkowej, która ma stanąć w Chyliczkach, w niedalekiej odległości od tej, która już istnieje.
W Chyliczkach na działce przy ulicy Dworskiej ma powstać kolejny maszt telekomunikacyjny.
– Burmistrz zakwestionował projekt inwestycji, ale SKO go odrzuciła nie widząc przeszkód od strony administracyjno-prawnej – mówią mieszkańcy, którzy teraz zamierzają wystąpić do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. – Nie uznaje się nas za stronę, a przecież ta inwestycja będzie ograniczać nam dysponowanie gruntami. Gdybyśmy np. chcieli rozbudować nasze domu o dodatkową kondygnację, to nie będziemy mogli ze względu na fale elektromagnetyczne, które będą wydzielane przez wieżę.
Mieszkańcy skarżą się, że w przypadku wybudowania kolejnej wieży telefonii komórkowej będą mieli po sąsiedzku już dwa nadajniki, zbiornik retencyjny i pousychane drzewa, które rosną wzdłuż tzw. rowu młyńskiego, stanowiąc zagrożeni dla zdrowia i życia.
– Dość, że w naszym sołectwie nie ma żadnych inwestycji to na dodatek chcą nam dołożyć kolejną „atrakcję” – denerwuje się jedna z mieszkanek. Dodatkowo mieszkańcy wskazują, że działka na której ma powstać wieża jest terenem zalewowym i nie powinna być na niej realizowana żadna inwestycja.
– Czy ktoś w ogóle wziął pod uwagę, że fale elektromagnetyczne z tej wieży będą się nakładać z tymi, które są emitowane przez już istniejący nadajnik? – pytają mieszkańcy i wskazują, że odległość pomiędzy dwoma masztami telekomunikacyjnymi nie będzie większa niż kilkadziesiąt metrów.
Podpisy pod protestem przeciwko inwestycji zbierane są dziś w kościele w Chylicach. Wszyscy, którzy chcę wesprzeć protest proszeni są o zabranie dowodów osobistych. Podpisy ważne są tylko z podanym numerem PESEL.
Adam Braciszewski