PIASECZNO Laura Weiss z Kamionki narzeka na trudny wyjazd z ulicy Świerkowej. – Gdy dojeżdżam samochodem do skrzyżowania z Bobrowiecką, widoczność utrudniają rosnące przy drodze drzewa – mówi. – Trzeba coś z tym zrobić, bo pewnego dnia dojdzie w tym miejscu do wypadku
Mieszkanka Kamionki twierdzi, że już jakiś czas temu interweniowała w powiecie w kwestii drzew, jednak do tej pory nic z nimi nie zrobiono.
– Jadąc Świerkową od kościoła, rosną po lewej stronie Bobrowieckiej i nic przez nie nie widać – ocenia. – Wydaje mi się, że trzeba je albo wyciąć, albo postawić w tym miejscu lustro.
– Bezpieczeństwo kierowców jest dla nas priorytetem – mówi Wojciech Zmysłowski z biura promocji powiatu. – W tej chwili trwa przebudowa Bobrowieckiej. Rozpoznamy jednak sytuację i jeśli jest tak, jak mówi mieszkanka, odpowiedni wydział podejmie w tej kwestii interwencję.
TW
Te lusterka to o kant dupy potłuc