Nieudany rewanż piłkarek

 

 

 

PIŁKA NOŻNA, II LIGA KOBIET, KS GOSIRKI PIASECZNO – PIASTOVIA PIASTÓW 0:3 Nie udał się rewanż za pierwszy mecz w tym sezonie ligowym, w którym Gosirki uległy na wyjeździe Piastovii Piastów 5:0. Także na własnym boisku zmuszone były uznać wyższość rywalek

Kolejna wysoka porażka z liderkami z pewnością nie jest jednak powodem do wstydu. Piastovia jest zespołem, który w tym sezonie mierzy w awans do pierwszej ligi i w swoim składzie ma doświadczone w Ekstralidze zawodniczki, które – póki co – górują umiejętnościami nad naszymi młodymi piłkarkami. Przyjezdne strzeliły tego dnia trzy gole – dwie bramki zdobyła Urszula Wasil, a jedną Beata Cabaj. Mecz był jednak z pewnością bardziej wyrównanym widowiskiem niż spotkanie z jesieni, choć trzeba uczciwie przyznać, że gdyby nie dobra postawa w bramce Kai Ożgo, Piastovia mogła wygrać wyżej.

Grzegorz Tylec

Karolina Sobala, zawodniczka KS Gosirki Piaseczno

Myślę, że zagrałyśmy nie na miarę swoich możliwości. Oczywiście fakt, że był to nasz pierwszy mecz po rundzie jesiennej z najlepszym zespołem w tabeli, nie ułatwił nam zadania. Dziewczyny z Piastovii z pewnością mogą pochwalić się większym doświadczeniem i precyzją w rozgrywaniu piłki. Sądzę, że spotkanie było wyrównane, ale nasze własne błędy doprowadziły nas do porażki. W następnym meczu postaramy się je zniwelować i zawalczyć o trzy punkty z kolejnym przeciwnikiem.