PIASECZNO/TARCZYN Policjanci z piaseczyńskiej patrolówki dwukrotnie, dzień po dniu zatrzymali te same osoby, przy których znaleźli marihuanę. Ci sami funkcjonariusze zatrzymali także 27-letniego motorowerzystę, który prowadził mając niemal 2 promile alkoholu.
Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego w sobotę podczas popołudniowej służby zwrócili uwagę na dwie młode osoby, które idąc ulicą zawróciły, wyraźnie spłoszone widokiem radiowozu.
Okazało się, że 18-latek oraz jego 19-letnia koleżanka mieli przy sobie 6 torebek strunowych zawierających marihuanę. Zostali zatrzymani i przewiezieni do piaseczyńskiej komendy.
Po nocy spędzonej w policyjnej celi postawiono im zarzuty posiadania środków odurzających.
Następnego dnia ci sami policjanci podczas patrolowania gminy Tarczyn zauważyli znaną już sobie parę. Postanowili ponownie skontrolować młodych ludzi. Mundurowi zauważyli jednak, że chłopak odrzucił coś na pobocze. Okazało się, że była to kolejna porcja marihuany. W tych dwóch interwencjach policjanci zabezpieczyli łącznie 16 gramów suszu. Młode osoby ponownie trafiły do celi, a ich sprawa znajdzie teraz finał w sądzie.
Jeszcze podczas tego samego patrolu policjanci zatrzymali w Gołkowie 27-letniego mężczyznę, który jechał motorowerem mając niemal 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu.