PIASECZNO Wernisaże malarstwa i wystawy cieszą się bardzo różnym zainteresowaniem ze strony odbiorców – raz większym, a raz mniejszym. Szczególnie cieszyć mogła więc liczba gości, których niespełna stu zjawiło się na otwarciu ekspozycji Pawła Górskiego w Kolonii Artystycznej w Zalesiu Dolnym
Wernisaż rozpoczął się nietypowo, bo wystawę otworzył oficjalnie… sam artysta. Paweł Górski miał już zresztą wcześniej okazje zaprezentować w tym miejscu swoje prace.
– Dziękuję bardzo za tak liczne przybycie – powitał wszystkich obecnych malarz. – Ostatni raz miałem tutaj wystawę trzy lata temu. Była wtedy trochę inna rzeczywistość polityczna i inne było moje malarstwo. Przez ten czas zmieniło się sporo w moim życiu, zmieniła się również moja twórczość. Bardzo serdecznie chciałbym podziękować za wsparcie Mirze Walczykowskiej.
Następnie właścicielka Kolonii Artystycznej przybliżyła nieco twórczość Pawła Górskiego.
– Nie wiem czy wszyscy państwo mieli możliwość zobaczyć najnowsze obrazy Pawła, od 2015 roku – powiedziała Mira Walczykowska. – Są one rzeczywiście inne – zarówno tematycznie, jak i kolorystycznie (tzw. okres niebieski, kwadryptyki i abstrakcje). Zmieniła się także ich technika. Przedtem Paweł posługiwał się głównie enkaustyką, potem częściowo od niej odchodził, a obecnie stosuje akryl. Jego prace mówią same za siebie.
Pogodną i zdecydowanie przyjemną dla oka twórczość Pawła Górskiego będzie można oglądać w Kolonii Artystycznej (ul. Dębowa 3) do 7 maja.
Grzegorz Tylec