POWIAT We wtorek podczas posiedzenia powiatowej komisji strategii Tomasz Dąbrowski z Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich opowiedział na jakim etapie jest budowa drogi 721 bis, którą będzie można dojechać w przyszłości od strony wschodniej i zachodniej do węzła Lesznowola na trasie S7. Droga „budowana” jest od 15 lat. Osoby zaangażowane w ten proces wzajemnie dziękowały sobie za pomoc przy tej inwestycji
Niestety, do wybudowania obwodnicy Lesznowoli jeszcze daleka droga. Inwestycja ta najwcześniej zostanie oddana do użytku w 2027 roku, choć data ta wydaje się nazbyt optymistyczna. Do tej pory kierowcy próbujący dostać się do węzła Lesznowola będą tkwić w korkach. Tomasz Dąbrowski z MZDW mówił, że przy pomyślnych wiatrach do końca września tego roku uda się złożyć wniosek o wydanie ZRID-u, umożliwiającego rozpoczęcie inwestycji. Sam ZRID, jeśli wszystko dobrze pójdzie, powinien zostać wydany w pierwszej połowie przyszłego roku. Potem trzeba będzie zabezpieczyć środki (jeszcze ich nie ma) i ogłosić przetarg na wykonawcę. Budowa drogi powinna zająć, wraz z odbiorami, około 3 lat. Tomasz Dąbrowski podziękował staroście oraz wójt Lesznowoli za pomoc przy kompletowaniu dokumentów, wójt podziękowała Tomaszowi Dąbrowskiemu za zaangażowanie i determinację w przezwyciężaniu problemów natury formalnej, podobnie zresztą jak Piotr Kandyba, radny sejmiku województwa mazowieckiego i Aleksander Mamak ze stowarzyszenia „Przyjazna Droga 721”, który podkreślił że z nikim z MZDW nie współpracowało mu się tak dobrze. To wszystko było niezwykle miłe. Co nie zmienia faktu, że obwodnica Lesznowoli jest na razie w powijakach. W końcu łyżkę dziegciu włożył do tej beczki miodu Aleksander Mamak.
– To skandal, że od tylu już lat nie możemy wybudować 8 kilometrów drogi po płaskim terenie – zauważył. – Decyzja środowiskowa z klauzulą natychmiastowej wykonalności jest ważna od 28 miesięcy. Nie wiem, dlaczego do tej pory nie wystąpiono o ZRID. Dziś jeżdżenie przez Lesznowolę to jest koszmar. Proszę wszystkich o jeszcze większe zaangażowanie i zrealizowanie w końcu tej inwestycji.
TW
No cóż – „podziękować” można właścicielowi składu budowlanego „Centrobud” który z niewielką grupą cwaniaków przez 5 lat skutecznie blokował wydanie decyzji środowiskowej dla tej drogi dlatego, bo mu MZDW nie chciał zrobić zjazdu z tej 721-bis do tej jego firmy…
Jakim trzeba być @#$%^&*em, by tak postępować ?
A wystarczyłoby przestać tam kupować i problem sam by się rozwiązał 😉
W centrobudzie też pracują ludzie, wywalisz ich bo chcesz mieć drogę? Albo sprzedasz swój dom za czapkę gruszek bo przez Twoją posesje ma przechodzić droga? Ta droga z obecnie planowanym przebiegiem miała sens 15 lat temu. Ch** to są urzędnicy ktorzy tyle zwlekali i wydawali w międzyczasie pozwolenia na budowe w wytyczonym przebiegu.
Jeszcze nagrody powinni sobie przyznać.
Nie do końca tak jest. Każdy w Polsce ma prawo się odwołać od decyzji administracyjnej. I tak powinno być. Natomiast paranoją jest, że Instytucja rządowa GDOŚ , która jest do tego powołana i ma wszystkie argumenty za sobą pieprzy się z tym 5 lat. I jak wydaje tą decyzję śrofowiskową, jest ona przedawniona dla inwestycji i projektantów. Pisowski minister z Ministrrstwa Śrofowiska powinien za wszystko zapłacić z własnej kieszeni . Tego inaczej nie można nazwać niż jak nieudolnością lub świadomą dywersją
Zapomniał Pan dodać jak to w 2013 roku przed referendum o odwołanie HGW niejaki Tusk wstrzymał budowę S7 do Grójca i przekazał środki na budowę S2 w Warszawie. Oczywiście S2 tez nie wybudowano w tym czasie. Gdyby nie ta akcja zapewne 721-bis byłaby już dawno gotowa.
Zapewne, ale nie na pewno.
Proszę podpytać w zgorzale, tam dostali duuuuużo, aż bury torbami za 9 tys wymahuja i trójmiasto wspierają
a i powołują się na ministerstwo rolnictwa i „wspaniałego” ich adwokata sprzed ….. lat 🙂
Zaj……. uklad?
S2 hula od kilku lat, S7 już też prawie , a 721 nawet nie ma wniosku o ZRID . Cały proces inwestycyjny zaczął się za rządów PiS i przez ich decyzję środowiskową, na którą czekaliśmy skandalicznie długo, w dodatku otrzymując ją od rządu zdezaktualizowaną mamy to co mamy czyli brak kompletnej dokumentacji w dniu dzisiejszym . Nie ma żadnego wytłumaczenia dla takiej opieszałości.Koniec kropka.
He he
Lesznowola….
Ja wiem czy przejazd przez Lesznowolę to koszmar ? Od czasu oddania S7 korki znacznie zmalały, wiec nie ma boolu d… z tą obwodnicą 721bis. Będzie za 4 czy 5 lat, jeden ch.. Mnie to wisi kalafiorem. Dzisiaj już jak ktos chce dojechać z Piaseczna do S8 czy na Krakow na S7 nie musi się tłuc przez Lesznowolę. Dotyczy to też TIRów. A ludziom przez których działki ma przebiegać ta obwodnica nie ma się co dziwić że się odwołują bo rżną ich na odszkodowaniach ile wlezie. Płacą kilka zł/mkw działki , wartość nieruchomości wyceniają z amortyzacja i za ta kasę podobnej nieruchomości gdzie indziej nie zbudują sobie. Takie same wały robili na terenach gdzie ma być CPK. Poza tym działki zabierają a na kasę trzeba długo czekać. Znam to z opowieści jednego z właścicieli wywłaszczonych działek.