PIASECZNO Policjanci z wydziału kryminalnego z Piaseczna zatrzymali 44-letniego obywatela Ukrainy ze znaczną ilością środków odurzających. Zabezpieczono marihuanę, amfetaminę oraz mefedron i haszysz. Ponadto okazało się, że już od kilku lat przebywa on na terenie Polski nielegalnie.
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego z Piaseczna zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zatrzymali 44-letniego mężczyznę.
Podczas kontroli i przeszukania ujawniono należące do niego środki odurzające. Była to marihuana, amfetamina, mefedron i haszysz o łącznej wadze niemal 186 gramów.
Obywatel Ukrainy został osadzony w policyjnej celi i nie uniknie odpowiedzialności karnej wynikającej z ustawy o zapobieganiu narkomanii. Ponadto wszczęta została procedura związana z jego deportacją, gdyż okazało się, że już od kilku lat na terenie Polski przebywa on nielegalnie.
KPP
Zatrzymanie obywatela Ukrainy jest bezzasadne i świadczy o braku zrozumienia i szacunku dla innych narodów i ich obyczajów.
Ukraińcy to nie jakieś „francuskie pieski”, jak Polacy. To naród twardy, „gierojski”, a nie jakieś maminsynki. Tam zakąsza się dopiero po półlitrze. To, co znaleziono przy tym gościu z Ukrainy, to normalne ukraińskie używki – jak u nas kawusia, papierosek czy piwko.
Biedny człowiek przebywa na wygnaniu przez kilka lat, więc trzeba zrozumieć, że trudno mu się przez taki czas obywać bez tego, do czego przywykł od dziecka. Rozumiem, że policjanci mają jakieś plany do wykonania (a bez tego awansu nie będzie…), ale czy nie dało się w tym przypadku przymknąć oka i zamiast tego Ukraińca zgarnąć na dołek kolejnego Polaka?
Rzeź na Wołyniu i w Galicji Wschodniej nam nie przeszkadza w przyjaźni z Ukraińcami, a o jakąś amfę się czepiamy? No nie, litości…!