PIASECZNO Posiadacze Piaseczyńskiej Karty Mieszkańca, które wydawane są osobom płacącym podatki w gminie Piaseczno, od 1 marca będą mogli podróżować ośmioma obsługiwanymi przez gminę liniami „L” bez kupowania biletów

To bez wątpienia ukłon w kierunku osób płacących podatki na terenie gminy, ale także zachęta dla wszystkich, którzy mieszkają w Piasecznie, a rozliczają się ze skarbówką w innych miejscowościach. Piaseczyńska Karta Mieszkańca (PKM), która będzie uprawniała do podróżowania elkami za darmo, wydawana jest od 1 lutego. Do tej pory odebrało ją już około 2500 osób.

Wystarczy pokazać kartę kierowcy

– Za darmo będzie można podróżować tylko autobusami linii lokalnych, których organizatorem jest gmina Piaseczno – podkreśla Bogdan Krawczyk z gminnego wydziału infrastruktury i transportu publicznego. – Są to linie L-2, L-5, L-12, L-13, L-24, L-25, L-32 oraz L-39. Wchodząc do pojazdów wystarczy okazać kierowcy Piaseczyńską Kartę Mieszkańca. Karta będzie uprawniała do bezpłatnego przejazdu na całej trasie, także poza granicami gminy.
Karta nie będzie obowiązywała natomiast w elkach przejeżdżających przez Piaseczno, ale obsługiwanych przez gminy Prażmów (linie L-17 i L-19) oraz Lesznowola (L-1 i L-3).
– Chcemy w ten sposób promować nasz transport zbiorowy oraz przekonywać niezdecydowanych, że warto rozliczać się w naszej gminie – mówi burmistrz Zdzisław Lis. Warto dodać, że PKM będzie uprawniała nie tylko do bezpłatnych przejazdów, ale też licznych zniżek. W tej chwili do programu włączyło się sześć firm, ale ta lista cały czas się powiększa.

Co dalej z elkami?

Wprowadzenie bezpłatnych przejazdów elkami zbiegło się w czasie ze zmianą ich operatora. Umowa z dotychczasowym – firmą Stalko – wygasa 28 lutego. Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił jakiś czas temu przetarg, jednak stanęła do niego tylko jedna firma – PKS Polonus, która zaproponowała kwotę o ponad 2 mln zł przewyższającą zarezerwowane na ten rok przez gminę środki (rocznie obsługa linii „L” kosztuje samorząd około 4,5 mln zł). Na razie propozycja PKS-u przewyższa możliwości finansowe gminy, ale być może również ZTM-u, który w 20 procentach finansuje funkcjonowanie linii. Jutro sprawą mają zająć się radni, którzy zdecydują, czy dołożyć pieniędzy na ten cel. Jeśli tak się nie stanie, ZTM będzie musiał unieważnić przetarg i rozpisać kolejny.
– Sytuacja jest bardzo dynamiczna – nie ukrywa Łukasz Wyleziński z gminnego biura promocji. – Na pewno trzeba będzie jeszcze podpisać aneks do umowy ze Stalko. W tej chwili trwają w tej sprawie ustalenia. Jak umowa zostanie zawarta, wówczas na 100 proc. będziemy mogli powiedzieć, że darmowe elki zaczną jeździć od 1 marca.

Tomasz Wojciuk