PIASECZNO – Mieszkam tu 16 lat, ale jeszcze czegoś takiego nie doświadczyłem – mówi pan Krzysztof, mieszkaniec budynku przy ul. Fabrycznej w centrum miasta. – Kiedy w środku dnia na chwilę odszedłem od zaparkowanego pod blokiem auta, ktoś wybił mi szybę i ukradł torbę z laptopem
Mężczyzna nie kryje swojego zdenerwowania. Do włamania doszło we wtorek około godz. 11 na parkingu, nieopodal przychodni przy ul. Fabrycznej.
– Wziąłem ze skody płyn do szyb, który chciałem wlać do drugiego samochodu – opowiada nasz czytelnik. – Gdy stałem kilkanaście metrów dalej, usłyszałem jak w skodzie włączył się alarm. Pomyślałem, że to jakiś błąd systemu i zaraz z kluczyka go wyłączyłem. Gdy po 30 sekundach wróciłem do auta, zobaczyłem wybitą szybę…
Pan Krzysztof opowiada, że przez kilka minut nie mógł się otrząsnąć.
– Nigdy nic takiego mnie nie spotkało. Szok, że stało się to w środku dnia pod moim własnym domem – mówi. – Zawiadomiłem o przestępstwie policję, sprawdzimy też zapis z monitoringu. Może moment kradzieży zarejestrowała kamera…
Mężczyzna twierdzi, że komputer był stary i niewiele warty, ale zależy mu na zapisanych na dysku danych.
– Jak nie odzyskam tego laptopa, mogę mieć problemy w pracy – mówi. – Dlatego apeluję do sumienia złodzieja, aby go zwrócił.
TW