PIASECZNO Po rozwodzie pan Tomasz został wymeldowany przez gminę z lokalu komunalnego w Żabieńcu, który zajmował razem z żoną. – Dziś, mimo że sąd przyznał mi prawo opieki nad córką, nie mamy gdzie mieszkać – mówi. – Tymczasem była żona sama zajmuje 3-pokojowy lokal. Gdzie tu sprawiedliwość?
Pan Tomasz (mężczyzna prosi o niepodawanie nazwiska) opowiada, że jego koszmar rozpoczął się dwa lata temu. To właśnie wtedy żona, z którą dzielił mieszkanie, miała poprosić go, aby się na kilka dni wyprowadził, bo przyjeżdża do niej znajomy.
– Zabrałem córkę i poszliśmy tak, jak staliśmy – opowiada mężczyzna. – Mogłem zostać, ale nie chciałem awantury. Córka była mała, stwierdziłem że tak będzie lepiej. A była żona jest agresywna. Ma założoną niebieską kartę.
Już nie wrócił do dawnego lokalu
– Po kilku dniach żona poinformowała mnie, że jej znajomy zostanie na dłużej – opowiada pan Tomasz. – Zrozumiałem, że nie mam już dokąd wracać i złożyłem pozew o rozwód. Zamieszkałem tymczasowo u znajomej w Głoskowie. Rozwód otrzymałem w ubiegłym roku. Sąd powierzył mi także wykonywanie władzy rodzicielskiej nad córką.
Mężczyzna twierdzi, że od dwóch lat tuła się z córką po kolegach i znajomych, korzystając tak naprawdę z gościnności obcych ludzi. Podnosi też, że zostawił w dawnym mieszkaniu wszystkie swoje rzeczy, których nie jest w stanie odzyskać.
– Chciałbym wychowywać dziecko w spokojnych i bezpiecznych warunkach, jednak była żona złożyła wniosek o wymeldowanie mnie z lokalu, do którego gmina się przychyliła – wyjaśnia. – Zupełnie tego nie rozumiem. Nie zgadzam się z tą decyzją, gdyż moja wyprowadzka nie była dobrowolna, lecz została na mnie wymuszona. Dlaczego teraz to ja mam się martwić o zapewnienie córce miejsca zamieszkania, podczas gdy była żona sama zajmuje duży lokal?
Stara się o przydział mieszkania
Podjętą przez gminę decyzję o wymeldowaniu pana Tomasza z lokalu uchylił kilka miesięcy temu wojewoda, zwracając uwagę na błędy formalne. Kolejną, analogiczną decyzję gmina podjęła na początku listopada. Wychowujący samotnie dziecko mężczyzna postanowił więc ubiegać się o własny lokal.
– Początkowo gmina chciała dać po małym mieszkaniu byłej żonie i nam, ale ten pomysł nie wypalił – mówi pan Tomasz. – Teraz usłyszałem, że mamy iść z córką do Powiatowego Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Górze Kalwarii. Czy aby na pewno nie ma innego rozwiązania? Córka chodzi na terenie Piaseczna do szkoły, cała ta sytuacja bardzo ją stresuje. Najlepszym wyjściem byłoby przyznanie nam niewielkiego lokalu tu na miejscu.
Poprosiliśmy gminę o odniesienie się do całej sytuacji.
– W kolejce na zawarcie umowy najmu gminnego lokalu czeka obecnie ponad 180 rodzin – informuje Ewa Witkowska, naczelnik wydziału polityki mieszkaniowej. – Wnioski o zawarcie umowy najmu realizowane są w miarę posiadanych możliwości. Trudno określić przewidywany czas, w jakim gmina będzie mogła zaproponować temu panu zawarcie umowy najmu lokalu.
TW
No znam typa spoko zapiepszal robił wszystko a pani M tylko melanż itp itd a on nie powiem złego słowa ojcem dobrym jest fak żona jego pani M nie jest dobrym przykładem na matkę i żonę często piszą o niej ze złapali ja za to i tamto w sklepach więc uważam że gmina jest nie fer zostawiając go n aż lodzie z dzieckiem….
Patologia w instytucjach, głównie urzędzie gminy i nieadekwatnie nazywanej pomocy społecznej. Wystarczą znajomości i wymeldowany, kto Go pytał o zdanie?
W tej sytuacji zadziałał prawdopodobnie stereotyp. Kobieta składa wniosek o wymeldowanie męża, który się z nią rozwodzi – on jest winny, a do jej wniosku trzeba się przychylić. Ciekawe czy osoba odpowiedzialna za weryfikację stanu faktycznego działała zgodnie z procedurami i czy takowe w urzędzie istnieją w tym obszarze? Pani naczelnik powinna raczej podać się do dymisji za niewłaściwy nadzór nad pracownikami, a nie opowiadać o kolejce 180 czekających. Sama dopuściła do sytuacji, w której dziecko stało się bezdomne. Warto by nasi radni zainteresowali się sprawą i zobowiązał Gminę do naprawienia szkody.
Tu nie ma procedur, liczą się układy. Np. alkoholik ze świata przestepczego gazowników liczników razem z kpp prokuraturą i prezesem sadu spreparowal papiery świadkowi i zajął dom. Jego przestępstwa, choroba zniknęła, świadkowi omal nie stworzono baśni w stylu braci Grimm. Liczy się kasa i tuszowanie miliardowych przekrętów. Zapewne do czasu. Niech ten Pan oleje tutejszą patologię i zapewni córce miejsce w DOMU, eksmitując wiedźmę.
Może by tak pójść do pracy?
Kasia!
A skąd wiesz że nie pracuje?
Jestem samotnie wychowujacym 7 letniego syna od przeszlo 5 lat.
Uwazam, ze pytanie, ktore pani zadala jest nie na miejscu. Powiem więcej. Trzeba byc bezczelna kobieta bez dzieci, zeby tak zareagować na czyjes wolanie o pomoc tym bardziej dziecko dziewczynka z tatą nie maja domu.
Wiem jakie to uczucie bo sam musze wynajmowac i tylko dzieki mojej matce mam dach nad glowa bo ja tez nie pracuje, a jeszcze 2 lata temu bylem brygadzista w duzym zakladzie pracy. Najmlodszym na tym stanowisku. Szanowanym za praclwitosc i pomyslowosc ale niestety. Czlowiek, ktory kocha swoje dziecko w pewnym momencie w takiej sytuacji musi podjac bardzo odpowiedzialna – praca i pieniadze (za ktore nie kupi sobie mieszkania chocby pracowal 24h przez 7dni w tygodniu) w zamian za utrate dziecka albo podejmuje sie i angazuje calkowicie w jego wychowanie i psychiczne bezpieczenstwo bedac zawsze przy nim.
Ludzie, ktorzy maja dzieci czesto uciekaja do pracy bo sie boja podjac tej odpowiedzialnosci za drugie zycie i efekt jaki przyniesie w nie dalekiej przyszłości. Ten pan mieszka u znajomych pojdzie do pracy dziewczynka za kilka lat wejdzie w wiek buntowniczy zacznie sie pieklo, a ten pan wyjdzie z pracy z wyplata w pani oczach. Tylko, ze przez chwile co widzi w tym czasie dziewczyna 15letnia, ktora matka nie chce kochac, a ojca… tez tylko przez chwile bo musi zaraz wracac do pracy zeby taki czlowiek jak pani nie stanal i nie zaczal znowu glupio pytac – a praca??? praca, praca…. liczy sie teraz to co siedzi w glowie tego niewinnego dziecka bo jak sie cos popsuje, to juz ten ojciec tego nie naprawi. Praca zawsze byla jest i bedzie. Gospodarka naszej wspanialej Polski tez na tym nie ucierpi.
Niech mi pani teraz powie, ze wszyscy tak beda myslec to nikt do pracy nie pojdzie. Tylko pytanie trzeba zadac ilu jest bohaterow, ktorzy odwaza sie wychować samotnie dziecko, a ilu tchorzy ucieknie do pracy. Najlepiej za granice, a dziecko do rynsztoku.
Masakra, kobieto przemysl za nim cokolwiek pomyslisz, a pozniej to napisz i dwa razy przepisz za nim cos powiesz glupiego!
Trzymam kciuki za was!
W przypadku przydzielania mieszkań nie ma kolejek ani procedur lokale przyznawane są wg zażyłości stosunków z Panem Burmistrzem znam przypadek gdzie osoba dopiero będzie składaka wniosek a już ma zapewnione otrzymanie takiego lokalu w ekspresowym tempie i gdzie tu sprawiedliwość
WOW
kumpel dzielnicowy i damesa z kpp też proponowali górę kalwarię zamiast wziąć w obroty bandyte:) polityka współpracy Co by nie narazić się gangowi.
Dlatego jak mi z 2 letnim synem dali 13 metrowe mieszkanie w którym trzeba palić jeszcze w piecu z Urzędu miasta z toaleta w zimnym korytarzu to brałam bo mam dość proszenia się i plakania w urzędzie… A sama jestem świadkiem jak cpuny i alkoholicy dostają 20 i więcej metrów.. Co poprzednie mieszkania mieli zadłużone na parę ładnych tys… Wiem coś na ten temat sprawiedliwości że tak powiem i bardzo współczuję…
Ja jestem w podobnej sytuacji jako samotna matka z dziećmi. Mi również kazano jechać do centrum kryzysowego lub wynająć sobie mieszkanie na własną rękę nie mając wystarczających środków na to.
Na Tukanów warto spróbować na czas dostania mieszkania od gminy. Tam są tanie mieszkania do wynajęcia, ale zawsze własny kąt. Proponuję tam spróbować
Jak to się stało, że często wynajmują pracownicy kpp, stać ich na zakup mieszkania na wynajem?
Polskie prawo jest takie ze kobieta jak chce to zniszczy faceta my nic nie mamy do obrony w innych krajach sądy działają inaczej tylko u nas matka arkoholiczka a sąd przyznaje opiekę dziecka matce tyle rządów już się zmieniło i nikt nie potrafi zmienić tego patologicznego prawa
Jak facet alkoholik ma układy z psami i tymi wyżej to bez problemu może zrobić z kobiety męską bokserką a w kpp i przychodniach zginą dokumenty jego wieloletniego leczenia i przestepstw. Wystarczą układ kasa no i jeszcze szczegół – powiązania interesów.
Może by tak wynająć mieszkanie, a nie liczyć na socjal.
Trzeba zarabiać ok. 4 tys żeby się utrzymać z dzieckiem. To w Pnie nie jest proste.
W Piasecznie Jest bardzo ciężkie życie, Jest drogo, mało mieszkań do wynajęcia w przyzwoitych cenach. Prace za godziwe pieniądze dostaniesz tylko przez znajomości a w pracy z ogłoszenia na 90% cie oszukają, Sam nie mam dzieci i nieraz sie tułałem po rodzince i znajomych bez pracy i chaty aż w końcu powiedziałem dosyć i wyjechałem do holandii. Trzymam kciuki za pana żeby sie ułożyło a tą babe wstrętną niech samochód pierdyknie najlepiej :p