W związku z poleceniem Wojewody Mazowieckiego z dnia 24 marca od dnia 27.03.2020 r. nadawane będą za pośrednictwem systemu punktów alarmowych (syren) komunikaty w formie głosowej o następującej treści:
“Uwaga mieszkańcy, w związku ze stanem epidemii pozostańcie w domach.
Wprowadzono ograniczenie w przemieszczaniu się.
Zadbajmy o swoje bezpieczeństwo”.
– Dlaczego był tylko sygnał bez komunikatu? – zastanawiają się niektórzy mieszkańcy.
– To była próba – informuje wiceburmistrz Piaseczna, Hanna Kułakowska-Michalak. – Wkrótce będzie nadawany komunikat dla mieszkańców – zapowiada. – Syreny nie powinny już wyć. Komunikat „Zadbajmy o swoje bezpieczeństwo” będzie nadawany trzy razy dziennie. Należy się go spodziewać w godzinach 9.00, 12.00 i 15.00.
Od dwóch dni na ulicach komunikat nadaje też ze swoich samochodów straż miejska.
Zbyteczne straszenie już wystarczająco przestraszonych mieszkańców.
Zmienisz zdanie gdy u nas będzie umierać pół tysiąca osób dziennie, jak Hiszpanii, lub prawie tysiąc, jak we Włoszech.
Od co najmniej tygodnia – o różnych porach dnia i nocy (np teraz 22:11) nadawany jest w Konstancinie sygnał alarmowy. Czy to ma wciąż i codziennie związek z epidemią? Sygnał modulowany.
To akurat wyją syreny OSP, wzywając strażaków na akcję. Niestety ostatnio wyją często, bo bezmyślni ludzie podpalają trawy.
NO I co w związku z tym? Odkąd pamiętam zawsze docierały do mnie jakieś komunikaty mniej i bardziej istotne. 😀
Przyjemnego używania. 📢 👍
To są tzw. działania pozorne, służące tylko temu, żeby pokazać, że władza coś robi. Zarówno wojewoda, jak i samorządy mogliby się zająć czymś bardziej sensownym i pożytecznym, ale to byłoby niewątpliwie trudniejsze, niż pozoranctwo.
O tym, żeby pozostać w domach i że są ograniczenia w przemieszczaniu się (nawiasem mówiąc wprowadzone niezgodnie z prawem zarządzeniem ministra, a nie Rady Ministrów) każdy obywatel słyszał już z tysiąc razy i słuchanie tego odkrywczego newsa po raz 1051 z rozmieszczonych na mieście „szczekaczek” może go co najwyżej wkurzyć, szczególnie, jak ktoś mieszka w pobliżu takiej „rozgłośni”. Ze względu na bezpieczeństwo własnych uszu oraz zdrowie psychiczne tacy obywatele mogą wtedy wyłazić z domów, błąkać się po mieście, a nawet gromadzić się w ustronnych miejscach i wspólnie zapijać stres.
Ale dla „wadzi” działania pozorne oczywiście najważniejsze…
Zastanawiałem się, co to za charczenie, z którego słowa nie można zrozumieć.