KONSTANCIN-JEZIORNA W niedzielę ulicami Konstancina-Jeziorny przeszła uroczysta parada, nawiązująca do lat 20. i 30. ubiegłego wieku, czyli początków uzdrowiska

Parada jest zawsze najbardziej widowiskowym punktem obchodów Dni Konstancina. Zawsze prowadzi ją burmistrz. W tym roku po raz pierwszy był to ubrany w prążkowany garnitur i biały kapelusz Michał Wiśniewski, który w towarzystwie swoich zastępczyń przebył trasę spod starej papierni do Parku Zdrojowego. Barwnemu pochodowi towarzyszyła orkiestra dęta miasta Zwolenia. Były, jak co roku, zabytkowe samochody oraz – nowość – zabytkowe pojazdy wojskowe, uzupełniające wystawę „Oblicza niepodległości”. W amfiteatrze burmistrz powitał zaproszonych gości oraz mieszkańców i życzył wszystkim udanej zabawy. Zaraz potem w parku zaczęły się koncerty, pokazy, spektakle, warsztaty, animacje. Dużym zainteresowaniem cieszyły się zwłaszcza zabytkowe samochody oraz „loty” balonem, który na specjalnej linie unosił się nad parkiem. Oczywiście nie mogło zabraknąć konkursu na najlepszą kreację retro. W tym roku w kategorii indywidualnej wygrał Radosław Dąbrowski, zaś w kategorii rodzinnej – rodzina państwa Czajko. Imprezę zwieńczyła potańcówka w stylu retro w altanie przy Hugonówce.

TW