PIASECZNO Kilka dni temu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał wstrzymać prace budowlane w rejonie Skweru Kisiela. Powód? Podobno w gmachu pobliskiego sądu zaczęły pękać ściany…
Sprawa jest dość tajemnicza i ani urząd, ani PINB się nią nie chwalą. Z naszych informacji wynika, że PINB podjął decyzję o wstrzymaniu prac w całym obrębie skweru – od studzienki przy sądzie do wylotu kanału piaseczyńskiego w rejonie parku – w poniedziałek, 22 maja.
Decyzja została wydana na wniosek dyrektora sądu, który miał zauważyć pękające w gmachu ściany, co połączył z trwającymi w rejonie skweru robotami. PINB wstrzymał prace do czasu przygotowania przez urząd gminy ekspertyzy, na co ten ma 30 dni.
Na razie zlecono wstępną wizję lokalną, podczas której rzeczoznawcy inwestora zawyrokowali, że pęknięcia są z innej przyczyny i że nie są świeże, tylko wieloletnie.
W tej chwili na skwerze trwają prace zabezpieczające. Czy w związku z powyższymi trudnościami rewitalizacja Skweru Kisiela potrwa dłużej niż zakładano, a mieszkańcy będą musieli jeszcze przez kilka miesięcy borykać się z uciążliwościami? Na razie wszystko na to wskazuje.
TW