Piaseczno najwyżej w powiecie

0

PIŁKA NOŻNA, IV LIGA W najbliższy weekend rusza runda wiosenna rozgrywek grupy południowej czwartej ligi. Przypominamy dokonania zespołów z powiatu piaseczyńskiego i aktualną sytuację w tabeli

MKS PIASECZNO (5. miejsce, 28 punktów)
Trudno mieć pretensje do podopiecznych Igora Gołaszewskiego za ich postawę w rundzie wiosennej. Po znakomitym początku rozgrywek (komplecie zwycięstw w czterech pierwszych kolejkach) niektórzy w klubie zaczęli nawet mówić o potencjale zespołu na awans. Jak na razie do trzeciej ligi zmierza jednak pewnie Pogoń Grodzisk Mazowiecki – drużyna, która oprócz jednej porażki, wygrała wszystkie swoje spotkania. Na pewno cieszyć mogą cenne zwycięstwa Piaseczna – jak w meczu z Mszczonowianką Mszczonów (3:2) czy z Oskarem Przysucha (1:0) i spore fragmenty dobrej gry, choć z pewnością szkoda kilku potknięć, jak choćby w meczu u siebie z nie najsilniejszą przecież ekipą LKS Promna (0:0).

SPARTA JAZGARZEW (12. miejsce, 17 punktów)
Ta runda była nieco słabsza od tych, do których Sparta zdążyła przyzwyczaić swoich kibiców w poprzednich sezonach. Trener Arkadiusz Ryś potrzebował z pewnością trochę czasu by na nowo poukładać zespół, a po drodze przydarzyło się jazgarzewianom kilka wysokich porażek. Optymizmem może napawać jednak sam finisz jesieni – Sparta rozbiła u siebie Perłę Złotokłos (5:0) i Mazur Karczew (2:0), a w rozegranym awansem meczem zdołała wygrać na wyjeździe z Piasecznem 2:0, co dla wielu było sporym zaskoczeniem. Jeśli piłkarze z Jazgarzewa zachowają formę z końcówki rundy, nie powinno być większych problemów z utrzymaniem

PERŁA ZŁOTOKŁOS (16. miejsce, 0 punktów)
Analizując sytuację Perły w tabeli łatwo można użyć słowa „tragedia”, bo zespół nie tylko zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale i nie zdołał, póki co, zdobyć w lidze punktu. Warto jednak pamiętać o tym, że klub nie był jednak szykowany do gry w tej klasie rozgrywkowej i wskoczył do niej awaryjnie w ostatniej chwili, przez co były kłopoty ze składem. Mimo kiepskich wyników prezes Perły Rafał Tchórzewski zadbał zimą o wzmocnienia i zapowiada twardą walkę do samego końca – nawet jeśli nie uda się ostatecznie utrzymać w IV lidze

Grzegorz Tylec

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię