Planeta Zalesie nie dla inwalidów?

1

PIASECZNO Witold Gonderski twierdzi, że przy ulicy Wczasowej postawiono znak, uniemożliwiający mu wjazd samochodem na teren Planety Zalesie (dawny ośrodek Wisła) w Zalesiu Górnym. Jednak ani gmina, ani dzierżawca ośrodka nic na ten temat nie wiedzą


Nikt nie przyznaje się do podmiany znaku, zakazującego wjazdu na teren ośrodka inwalidom

Pan Witold jest inwalidą. Ma problem z kręgosłupem i chodzi o kulach. Wcześniej wjeżdżał na teren ośrodka ulicą Wczasową, mijał znak B1(zakaz ruchu, pozwalający wjeżdżać na teren ośrodka inwalidom z „niebieską kartą”) i dalej jechał aż do końca drogi, jakieś 400-500 m.
– Kilka tygodni temu wszystko się zmieniło – mówi mieszkaniec Zalesia Górnego. – Przy szlabanie, który na dodatek często jest zamknięty, ustawiono znak zakazujący wjazdu wszystkim, z wyjątkiem pracowników ośrodka. Dalej znajdują się zamykane na klucz, zabetonowane słupki. Premier Morawiecki mówił niedawno tyle o udogodnieniach dla inwalidów, ale na naszym terenie one chyba nie obowiązują…
Witold Gonderski próbował dowiedzieć się, kto utrudnił mu wjazd na teren ośrodka. Bezskutecznie. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że ośrodkiem zawiaduje w imieniu Skarbu Państwa powiat, prowadzi do niego gminna droga, a cały teren jest obecnie dzierżawiony przez miejscowego przedsiębiorcę. Dzierżawca twierdzi, że nie zmienił oznakowania przy szlabanie.
– Ten znak, z tego co wiem, był tam cały czas – potwierdza Włodzimierz Rasiński, naczelnik gminnego wydziału infrastruktury i transportu publicznego. – Tak w ogóle to w tym rejonie trzeba będzie chyba zrobić nową organizację ruchu. Są plany, aby Wczasowa była tylko i wyłącznie ulicą spacerową.

TW

1 KOMENTARZ

  1. Czy np.w Konstancinie,gdzie jest mnóstwo niepełnosprawnych w parku zdrojowym można jeździć samochodem? Pana Witolda stać na auto to i na wózek inwalidzki na wyprawy…Tam,w Zalesiu ul.Wczasowa powinna być deptakiem.Dojazd,dla obsługi jest po lewej drogą gruntową

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię