Płonący wieżowiec? Skończyło się na strachu

 

 

 

PIASECZNO Cztery zastępy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia ściągnęły pod Sand City Tower,  najwyższy budynek w Piasecznie. – Pali się dach! – zaalarmowała mieszkanka sąsiedniego bloku

Sytuacja wydawał się być bardzo groźna. Służby ratownicze zareagowały błyskawicznie. Pod blok przy ul. Młynarskiej ściągnęły cztery zastępy straży pożarnej, w tym podnośnik, policja oraz pogotowie ratunkowe. Nie widać było jednak dymy, ani żadnych innych oznak pożaru.
Kobieta ponowiła zgłoszenie twierdząc, że widzi jak ogień rozprzestrzenia się po dachu. Strażacy podejrzewali, że alarm jest fałszywy, ale nie zbagatelizowali sprawy. Weszli na dach by utwierdzić się w przekonaniu, że… z komina dobywa się para oraz miga czerwone światełko ostrzegawcze. Być może to ono z daleka dla osoby zgłaszającej wyglądało jak płomienie. Nasze służby po raz kolejny udowodniły sprawność i szybkość w działaniu. Całe szczęście, że tym razem obyło się bez interwencji.

Adam Braciszewski