Pod ostrzałem ptasich odchodów

2

PIASECZNO – Gołębie to zmora piaseczyńskiego peronu – skarży się pani Jolanta. – Przesiadują tam całymi stadami znacząc swoją obecność odchodami. Piaseczyńska stacja kolejowa przywodzi na myśl wspomnienie szarych PRL-owskich dworców, które przemierzaliśmy ślizgając się w gołębich odchodach

Na gołębie brudzące piaseczyński peron zwracało nam uwagę już kilku pasażerów.
– Ja wiem, że to teren PKP, ale jest jednak wizytówką Piaseczna – mówi pan Roman. – Smutną wizytówką, gdy pierwszą rzeczą, którą spotyka pasażer po wyjściu z pociągu na naszym mieście jest gołębie gó…
– W wielu publicznych miejscach problem brudzących gołębi rozwiązano już w prostu i skuteczny sposób – mów pan Jacek. – Przy krawędziach dachu montowane są kolce umożliwiające ptakom przesiadywanie. Dzięki temu ptaki załatwiają się w innych miejscach i nie ma problemu brudnych chodników.

Czy kolce zamontowane na piaseczyńskim peronie skutecznie rozwiązałby problem brudzących gołębi?

Czy PKP weźmie sobie do serca uwagi pasażerów? Raczej trudno przypuszczać by miano zawracać sobie głowę estetycznymi detalami, skoro wciąż nie rozwiązano dużo większego problemu jakim są wiecznie psujące się windy. A może gmina wyjdzie z inicjatywą zmiany „śmierdzącej wizytówki miasta?”.

AB

 

 

 

 

 

WPI TAXI Piaseczno

2 KOMENTARZE

  1. Trzeba sypać gołębiom żarcie na windy. Będą sobie wtedy na nich siedzieć i załatwiać tam wszelkie swoje potrzeby. Szkoda żadna, bo windy i tak nie działają i działać nie będą.

    P.S. Pani Jolanto, czyż teraz nie jest lepiej, niż za PRL-u? W takim dobrobycie wszystkiego jest więcej i wszystko bardziej „wypasione”, niż za czasów peerelowskiej szarzyzny. Gołębi też więcej i bardziej wypasione. A jak takie liczne i wypasione, to wiadomo…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię