Podwyżka dla nauczycieli odłożona

1

KONSTANCIN-JEZIORNA W trakcie ostatniej w tej kadencji sesji rady miejskiej rajcy mogli uchwalić zwiększenie dodatków do nauczycielskich pensji. Jednak większość uznała, że tematem powinni zająć się już kolejni radni


Na tym, aby obecna rada miejska pozostawiła po sobie znowelizowany regulamin przyznawania dodatków do nauczycielskich wynagrodzeń, zależało Cezaremu Żeglińskiemu, odchodzącemu radnemu (nie kandyduje ponownie do samorządu).

– Jest dramat, jeśli chodzi o młodych nauczycieli. W szkołach nie ma kto uczyć, a adepci pedagogiki wybierają pracę w gminach, w których taki regulamin wynagradzania został już dawno uchwalony, chociażby w Piasecznie czy Warszawie. U nas zasady i wysokość przyznawania dodatków był przyjęty pięć lat temu – przekonuje Żegliński.

Jednak w czasie sesji, która odbyła się w poprzednią środę, Grażyna Chojnowska, przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa Oświaty, Kultury i Sportu (KBOKiS) – w jej imieniu – zawnioskowała o zdjęcie uchwały z porządku obrad (co się ostatecznie nie udało).

– Nikt nie neguje potrzeby nowelizacji regulaminu, ale jego opracowanie wymaga szerszego spojrzenia na sytuację, w jakiej znajduje się oświata. Jak już coś robimy, róbmy dobrze – radziła.

Jako była dyrektor szkoły przyznała, że „sytuacja w oświacie pogarsza się, a młodzi ludzie do niej nie napływają”. Wytykała też nieprzystające do obecnych czasów kryteria przyznawania dodatku motywacyjnego i stwierdziła, że aby nowy regulamin spełniał oczekiwania nauczycieli, powinien być z nimi skonsultowany, inaczej „wywoła konflikty”. Komisja zawnioskowała, aby nowymi zasadami wynagradzania pracowników szkół (ale i także ich obsługi i administracji) zajęli się nowy burmistrz i radni. Gremium podkreśliło także, że dodatkowe pieniądze powinny trafić do nauczycieli od 1 stycznia 2019 roku.

Cezary Żegliński zwracał uwagę (a także odpierał zarzuty o „wrzutkę” na ostatnią sesję), że propozycję uchwały zgłosił wiosną i było wystarczająco czasu, aby ją przedyskutować i poddać konsultacjom środowiska nauczycielskiego.

– Ale ani burmistrz, ani KBOKiS nie podjęli tematu – zarzucał. Żegliński przypominał też, że jego projekt pozytywnie zaopiniował Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Burmistrz Kazimierz Jańczuk poparł głos Grażyny Chojnackiej. – Rozpatrywanie problemu środowiska oświatowego bez jego udziału jest błędem – skomentował zapewniając, że nie jest przeciwnikiem podwyżkom płac w oświacie. Zaznaczał przy tym, że gmina Konstancin-Jeziorna „ma największy w kraju, bo 25-procentowy odpis na dodatek motywacyjny dla nauczycieli”. Na dowód, że gmina dba o pracowników oświaty, włodarz ujawnił również (bez podawania nazwisk i numerów placówek), ile zarabiają dyrektorzy i wicedyrektorzy gminnych szkół i przeszkoli. Z jego słów wynika, że pensje dyrektorskie wynoszą od 6212 zł do 8867 zł (z tego mniej niż połowę wypłaca państwo, resztę gmina). Kazimierz Jańczuk stwierdził też, że w jego ocenie przygotowanie i skonsultowanie nowego regulaminu wynagrodzeń powinno zająć nowemu burmistrzowi i radnym około 4-5 miesięcy.

– Podejmując dziś tę uchwałę, postąpimy chaotyczne i włożymy wielki kij niezadowolenia w środowisko oświatowe – obwieścił.

Nie zgadzał się z nim radny Arkadiusz Głowacki.

– Każda podwyżka dla nauczycieli w obecnych czasach jest potrzebna. Nic nie stracimy, jeśli uchwalimy ten regulamin dziś, a jeśli nowi radni będą chcieli podnieść zaproponowane przez nas stawki, to super – oświadczył.

Ostatecznie większość radnych zdecydowała o odrzuceniu uchwały.

– Boję się tylko, że w następnej kadencji temat wynagrodzeń nauczycieli nie pojawi się wcześniej niż za pół roku – komentował Cezary Żegliński. – Myślę jednak, że i tak osiągnąłem sukces, bo temat wynagrodzeń nauczycielskich w końcu został zauważony i nie będzie już zamieciony pod dywan.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię