KONSTANCIN-JEZIORNA Od początku września cała gmina uzdrowiskowa zostanie objęta I strefą biletową, co oznacza spore zniżki dla pasażerów autobusów warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego
Pojutrze radni Warszawy najprawdopodobniej przyjmą uchwałę rozszerzającą obszar objęty I strefą o całą gminę Konstancin-Jeziorna. Zgodnie z uchwałą przystankami granicznymi, do których będzie można dojechać taniej będą: Śniadeckich, Jasna, Kawęczyn II, Dębówka II i Borowina I.
W uzasadnieniu czytamy, że władze stolicy popierają działania podwarszawskich gmin mające na celu zwiększenie atrakcyjności cenowej transportu publicznego dla swoich mieszkańców, aby zmniejszyć potok samochodów wjeżdżających codziennie do Warszawy.
Jak czytamy w treści uzasadnienia uchwały, obecnie gmina Konstancin-Jeziorna z własnego budżetu pokrywa 40 proc. kosztów funkcjonowania linii 700, 710, 724, 725 na swoim obszarze. Po przesunięciu granic I strefy biletowej będzie pokrywała 60 proc. Ponadto ze względu na to, że cała trasa autobusów 700 oraz 725 znajdzie się w I strefie, zmieni się ich numeracja.
Przypomnijmy, że kampanię za tym, aby cała gmina Konstancin została objęta pierwszą strefą biletową rozpoczął radny Tomasz Nowicki. Z niemałym trudem udało mu się do tego przekonać zarówno kolegów z rady miejskiej jak i burmistrza Kazimierza Jańczuka.
W ostatnich miesiącach włodarze mieli do wyboru tańszą ofertę tzw. biletu metropolitalnego, który wprowadzi u siebie około 20 podwarszawskich gmin (w tym Piaseczno i Góra Kalwaria), jednak wolały pozostać przy I strefie.
– Mamy świadomość, że bilet metropolitalny kosztowałby gminę mniej niż I strefa. Jednocześnie wiemy, że dopłaty do biletów okresowych dostałaby tylko określona grupa osób, a pozostali mieszkańcy nic by z tego nie mieli, choć też płacą podatki. Stąd nasza decyzja – wyjaśniał burmistrz.
Właśnie za brak takiego podejścia krytykuje władze Piaseczna część mieszkańców tej gminy.
– Na wprowadzeniu karty metropolitalnej zyskają tylko osoby kupujące bilety okresowe. A gdy korzysta się z autobusu od czasu do czasu jadąc chociażby do Auchan, nadal trzeba będzie płacić więcej – narzeka mieszkanka Piaseczna.
Burmistrz Zdzisław Lis tłumaczy, że wprowadzenie I strefy na obszarze całej gminie kosztowałoby samorząd dodatkowe 3 mln zł. Natomiast bilet metropolitalny około 200 tys. zł.
To jest to! Gmina na medal! W Gminie Piaseczno jak zwykle dziadostwo! Skąpa władza. Ciekawe czy w życiu prywatnym Pan Lis także jest taki oszczędny i jeździ kilkuletnim Fiatem, bo ten kosztuje 25 tys., a nie Mercedesem, który kosztuje aż 150 tys zł. Wolą wydać na skwerki…
Nie mówię, że I strefa powinna być dla wszystkich, wystarczyłoby tylko dla tych co są tutaj zameldowani i płacą podatki.
Czyli jadąc Konstancina przez Piaseczno PKP do wawy i tak trzeba kupować bilet na 2 strefy… brawo Piaseczno..
Ale Nowa Iwiczna to gmina Lesznowola.