PRAŻMÓW Osobowe bmw przyjeżdżające przez Nowy Prażmów wypadło z jezdni i dachowało. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, dwa zastępy staży pożarnej i policja
Gdy dojechali strażacy kierowca bmw zdołał już opuścić pojazd. Poza potłuczeniami nie miał żadnych widocznych obrażeń.
– Pospadały mu tylko buty – mówi jeden z świadków zdarzenia.
Policjanci na miejscu przebadali trzeźwość kierowcy i nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mężczyzna prowadził pod wpływem alkoholu.
– Stan trzeźwości kierowcy zostanie określony na podstawie badania krwi, które zostanie przeprowadzone w szpitalu – poinformował nas oficer prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Bmw zmienione w stertę pogiętej blachy zostanie zabrane lawetą, jego kierowca trafi do szpitala w Grójcu.
Zawinili drogowcy bo nie wyprofilowali odpowiednio drogi.
W powiecie 50% samochodów to chyba BMW bo połowa wypadków jest z udziałem tej marki. Albo coś jest nie tak z kierowcami którzy tą markę wybieraja