PIASECZNO Policjant z wydziału ruchu drogowego z Piaseczna sierż. sztab. Mateusz Zieliński, był jedną z pierwszych osób która znalazła się w mieszkaniu 80- latki, która straciła przytomność.
Dzięki koordynacji służb policyjnych, Straży Pożarnej i pogotowia ratunkowego kobieta na czas znalazła się w szpitalu.
Było po godzinie 15.00 gdy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał informację, że w jednym z mieszkań w Piasecznie starsza kobieta najprawdopodobniej straciła przytomność, a w domu jest sama. Zgłoszenie zostało przyjęte od osoby, która chwilę wcześniej rozmawiała z nią telefonicznie. Policjanci służby dyżurnej na miejsce natychmiast wysłali najbliżej znajdującego się funkcjonariusza policji. Straż pożarna była także już w drodze.
Sierż. sztab. Mateusz Zieliński był jedną z pierwszych osób, które po wyważeniu drzwi przez strażaków znalazł się w mieszkaniu 80-latki, która straciła przytomność. Kobieta natychmiast została odwieziona do szpitala.
Sierż. sztab. Mateusz Zieliński oraz policjanci służby dyżurnej wraz z innymi służbami wykazali się szybką i wzorową reakcją, by oczekiwana pomoc przyszła na czas!
AB/KPP
Faktycznie,to wyjątkowe-jedną z pierwszych osób…,szok,trudno dojść do siebie… Zwykle w ciągu kilku minut jest straż,karetka,a milicja… w barze czy w burdelu na udarze(?)
Hahaha muszą czymś starystyke zaprłnić milicjanty niech pilnują miasto bo znowu coś wysadzą tak jak w dziurze kslwarii bankomat pon nisem milicji hehe
Ciekawe jakby któryś z przedmowców potrzebował pomocy to czy by też był taki cwaniak i czy też by kazał policji bankomatu pilnować. Żal czytać takie wypociny pseudo społeczniaków.