LESZNOWOLA W szkole w Lesznowoli odbywają się doroczne, czternaste już półkolonie dla dzieci niepełnosprawnych intelektualnie, organizowane przez stowarzyszenie „Dobra wola”. Dziś z dziećmi spotykają się ich przyjaciele, od lat wspierający tę szczytną inicjatywę
Przed południem odbyły się występy artystyczne, na które przybyła m.in. wójt Lesznowoli Maria Jolanta Batycka-Wąsik. Później dzieci miały zajęcia sportowe oraz warsztaty z malowania.
– Staramy się cały czas wypełniać naszym podopiecznym czas i dostarczać im nowych bodźców – mówi Jacek Zalewski, prezes stowarzyszenia i pomysłodawca letniego wypoczynku. – W tym roku w półkoloniach bierze udział około 40 dzieci.
Od początku sierpnia koloniści byli już w Planecie Zalesie w Zalesiu Górnym, gdzie podziwiali m.in. filmowe samochody, inhalowali się przy tężniach w Parku Zdrojowym w Konstancinie-Jeziornie i jeździli na zimnokrwistych koniach w Lesznowoli. Mieli też wycieczkę wąskotorówką w Sochaczewie, pływali kajakami i motorówkami, a nawet latali balonem w Białobrzegach. Odwiedzili też ogród zoologiczny w Warszawie, zaprzyjaźnili się z alpakami w Wawrze oraz z czystej krwi arabami w Janowie Podlaskim. Podczas letniego wypoczynku nie mogło zabraknąć także zwyczajowych spotkań z policją i strażą pożarną.
Jednak to nie koniec atrakcji. Dzieci wezmą jeszcze udział m.in. w ćwiczeniach z ratownictwa i będą pływać żaglówkami po Zalewie Zegrzyńskim. Wybiorą się również pod Grunwald, gdzie zrobią inscenizację słynnej bitwy.
– Cztery tygodnie Półkolonii Dobrej Woli to naprawdę duża dawka dobrych emocji – cieszy się Jacek Zalewski. – Jak się ma cudowne dzieci, super kadrę wychowawców i wolontariuszy oraz wielu przyjaciół, to łatwo robić trudne rzeczy.
TW