Okazuje się, że wyjście na ślizgawkę wcale nie należy do tanich atrakcji. Porównaliśmy ceny, jakie musi zapłacić za niedzielne skorzystanie z lodowiska czteroosobowa rodzina (2+2). W zestawieniu ujęliśmy Konstancin-Jeziornę, Piaseczno, Lesznowolę i Górę Kalwarię
Choć konstancińskie lodowisko w Parku Zdrojowym będzie czynne dopiero od przyszłego tygodnia (oficjalne otwarcie ma nastąpić 16 grudnia o godz. 16), znany jest już cennik. Za półtoragodzinną, niedzielną sesję osoba dorosła będzie musiała zapłacić 5 zł, zaś dziecko – 3 zł. Wypożyczenie łyżew kosztuje 7 zł. W sumie więc wychodzi 44 zł. W Górze Kalwarii ślizgawka też jeszcze nie działa (prawdopodobnie, jeśli pozwoli na to pogoda, zostanie uruchomiona w przyszły weekend), ale ma być bezpłatna. Zapłacimy tylko za wypożyczenie łyżew – prawdopodobnie 5 zł od osoby – co daje 20 zł na rodzinę. W Piasecznie wejście na lodowisko kosztuje odpowiednio 7 zł i 4 zł. Łyżwy to wydatek kolejnych 6 zł. Łącznie daje to kwotę 46 zł. Niestety, najdroższe dla łyżwiarzy-amatorów jest lodowisko w Lesznowoli. Bilety kosztują tu odpowiednio 7 zł i 5 zł, zaś za wypożyczenie łyżew zapłacimy 6 zł. 75-minutowa niedzielna sesja spędzona na lodzie będzie więc kosztować aż 48 zł.
TW
Prawidłowo, bo przecież Lesznowola, to Gmina Przyjazna Przedsiębiorcom, a nie mieszkańcom…
Czy można porównać cenę do jakości? Przecież komfort jazdy też jest ważny