Prawie pozabijał ludzi i uciekł! Rodzina poszkodowanego szuka pirata!

14

KONSTANCIN-JEZIORNA Niezidentyfikowany biały samochód wyprzedzając cały sznur samochodów doprowadził do wypadku i odjechał z miejsca zdarzenia

– Brat mojego męża prawie zginął na miejscu – pisze na Facebooku Joanna. – Pilnie poszukujemy kierowcy Audi A4 (numer rejestracyjny WPI …….) prawdopodobnie sprawcy, który uciekł z miejsca wypadku.Szwagier jest w szpitalu, ma złamany kręgosłup w jednym miejscu. Jego stan jest stabilny i będzie mógł chodzić i ruszać się, ale będzie czekała go długa rehabilitacja – informuje Joanna. – Kierowca Audi A4 wyjechał od strony Starej Papierni w Konstancinie na rondo, a potem jechał w kierunku Góry Kalwarii. Monitoring na trasie Konstancin-Słomczyn zarejestrował samochód i przekazujemy część jego zdjęć.

O wypadku pisaliśmy wczoraj – jak się jednak okazuje miał nieco inny przebieg niż wynikało ze wstępnych ustaleń policji. Sprawca wypadku jechał od strony Konstancina-Jeziorny. Zaczął wyprzedzać sznur aut. Kierowca skody nadjeżdżający z naprzeciwka chcąc uniknąć zderzenia czołowego przyhamował i stracił panowanie nad samochodem. Auto wypadło z drogi uderzając jeszcze mężczyznę, który akurat zatrzymał się swoim skuterem.

AB

Zobacz więcej zdjęć:

14 KOMENTARZE

  1. Audi wyprzedzało na czołówkę i kierowca Skody ratował się skręcając w bok. Sprawcą jest kierowca Audi, który zbiegł z miejsca wypadku…

  2. „… kierowca Skody ratował się skręcając w bok” . Zwykle jak ktoś ratuje się przed czołówka to zjeżdża na prawe pobocze, a kierowca Skody zjechał na przeciwległy pas ruchu i staranował skuter. Jaki był w tym udział innych pojazdów?

  3. Po komentażach Podejżewam że”Ajwaj” może mieć coś wspulnego z tym wypadkiem albo znać sprawcę skoro nie widzi w tym winy i jeszcze broni sprawcy

  4. Ajwaj nie zna nikogo, kto brał udział w zdarzeniu.
    Zastanawiam się co mogło być przyczyną zjechania skody w lewo (i w efekcie staranowanie skuterzysty na stojącego przy przeciwnym pasie ruchu), jeżeli nie było kontaktu z audi. Przecież samochody są konstruowane w taki sposób, że przy hamowaniu jadą prosto. A wczasach powszechnych ABS, ESP tym bardziej, zwłaszcza że prędkość była nieduża.
    O winie nie przesądzam, od tego jest policja / sądy. Nagrania z kamerki (link na wykopie) nie są takie jednoznaczne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię