PIASECZNO Wczoraj w Sali Konferencyjnej Urzędu Gminy Piaseczno Piaseczyńskie Porozumienie Rad Rodziców zorganizowało spotkanie dotyczące bieżącej sytuacji w szkolnictwie
Gospodarzami spotkania byli Hanna Kułakowska-Michalak, wiceburmistrz Piaseczna i Piotr Raczkowski, przewodniczący Piaseczyńskiego Porozumienia Rad Rodziców. Pierwszym z poruszanych zagadnień była tegoroczna rekrutacja z poziomu klasy podstawowej i gimnazjum na wyższy poziom nauczania.
Kłopotliwe egzaminy
Najbardziej chyba palącą kwestią pozostają wciąż egzaminy gimnazjalne, które – zgodnie z harmonogramem – miałyby się rozpocząć w najbliższą środę 10 kwietnia. Wciąż nie ma jednak pewności czy będzie miał je kto przeprowadzić ze względu na planowany strajk nauczycieli. Przedstawiciele rad rodziców podkreślali, że najważniejsze jest dobro uczniów, którzy i tak mają teraz dużo dodatkowego stresu z tą nietypową i niepewną sytuacją.
– To co nam fundują w związku z tą reformą oświaty to jest dramat – mówiła jedna z uczestniczek spotkania. – Bardzo ciężko jest się dostać dzieciom do szkoły w Piasecznie. Są zmuszane do tego żeby dojeżdżać do Warszawy i w związku z tym zrobił się wśród nich straszny wyścig szczurów.
Z drugiej strony pojawiały się też głosy, że egzaminów być teraz nie powinno i „niech Ministerstwo Edukacji Narodowej martwi się co z tym później zrobić”.
– Kiedy nauczyciele mają wyrazić skutecznie swoje niezadowolenie, jak nie teraz? – pytano z sali. – W pełni ich popieramy.
Ilu nauczycieli w Piasecznie popiera strajk?
Następnie rozmawiano głównie o sytuacji dotyczącej strajku nauczycieli w gminie Piaseczno. Niestety, pomimo dość żarliwej momentami dyskusji, która odbiegała niekiedy od głównych tematów spotkania, tego wieczoru zabrakło przede wszystkim konkretów. Tych jednak po prostu być nie mogło, bo sytuacja (w związku z prowadzonymi na szczeblu rządowym negocjacjami) jest bardzo dynamiczna. Wiceburmistrz zapewniła wszystkich obecnych, że gmina cały czas monitoruje aktualną sytuację dotyczącą planowanych strajków nauczycieli i jednocześnie podkreśliła, że jest w tej kwestii (na tyle na ile jest to możliwe) neutralna – ani ich nie popiera, ani nie potępia.
– Sytuacja ma dużo niewiadomych i szybko się zmienia, a my będziemy reagować na bieżąco – obiecała Hanna Kułakowska-Michalak. – Jak duże w gminnych szkołach jest poparcie dla strajku? Tego, na dobrą sprawę, nie jesteśmy w stanie teraz określić. To jest decyzja każdego nauczyciela i to się okaże w poniedziałek. My dostosujemy się do zastanej sytuacji.
W sali konferencyjnej poruszano również kwestię ewentualnego przedłużenia roku szkolnego w związku ze strajkiem.
– Wszystko będzie zależeć od tego jak długo ten strajk będzie trwał – poinformowała wiceburmistrz.
Wiele wskazuje jednak na to, że poparcie dla strajku będzie w gminie Piaseczno duże. Dobrym przykładem może być tu Szkoła Podstawowa w Chylicach, gdzie gotowość do podjęcia pracy w najbliższy poniedziałek wyraziły jedynie… dyrektor i wicedyrektor.
Skuteczny strajk podczas egzaminów?
– Jeśli strajk ma być skuteczny, to powinien odbyć się właśnie w czasie egzaminów – uważają Agnieszka Lubik i Beata Aniszewska z Rady Rodziców Szkoły Podstawowej w Chylicach. – Wszyscy mówią, że to stanowi jakiś problem dla dzieci, ale w końcu dłuższy czas nauki do egzaminów to jest zawsze jakiś pozytyw. Tymczasem nauczyciele muszą walczyć o wszystko żeby cokolwiek zorganizować. To już nie chodzi o pieniądze, ale o to jak się ich traktuje. Uważamy, że to spotkanie było potrzebne. Widać, że gmina interesuje się i chce jakoś rozwiązać tą sytuację – w odróżnieniu od starostwa, które też w jakiś sposób powinno się wypowiedzieć w temacie szkół średnich i zorganizować spotkanie z rodzicami.
Grzegorz Tylec
Pani Hanna obiecała pochylić się nad problemem dyrektorki p.Krystyny w dawnym gimnazjum Jana Pawła.
I co ???
Pochyla się już rok- a dyrektorka jak była chamska i niekompetentna – tak jest nadal.
Pani Haniu-proszę nie obiecywać-lepiej milczeć , bo ktoś jaszcze zapamięta te Pani obietnice.
Zresztą artykuł o którym wspominam widnieje nadal-obok-jako najczęściej komentowany ze zdjęciem budynku szkoły.
w-ce Hania pochyla się nad alkoholikami – psedobiznesmenami, nad których dokumentacją ma pełną kontrolę. Ani myśli być misjonarzem. Proszę uważać bo może wykorzystać poufne informacje, co już wielokrotnie czyniła 🙂
Problem w działaniach ph jest głębszy, nastawiony rzecz oczywista na zysk.
Same przywileje, 0 odpowiedzialności???
Tak, pani hania ma przekichane.
Nie rozumiem dlaczego nie można sprawdzić poparcia dla strajku- przecież nauczyciele już dawno deklarowali swoje za lub sprzeciw. Nawet w wiadomościach ze szkoły my -rodzice mamy takie informacje.Pani Burmistrz kręci coś albo liczydła się zepsuły?
A co do jej wcześniejszych poczynań, to może mniej uśmiechów i lansu a więcej skuteczności. Dzięki pani obojętności nadal dyrektorką jest p.Krysia i dalej pustoszy co się da.Czekamy na czerwiec a pózniej wrzesień- zobaczymy kto z nauczycieli zostanie-a szkoła ma tragiczną opinię-właśnie dzięki p.Krysi -zarządzającej(własciwie brak)i p. Hani- olewającej.
Gratuluję znajomości- i braku honoru.
Dokładnie, jak będzie reagowała tak jak na AL.Kalin w sprawie dyrektorki-to do zimy ogarnie.Chociaż może jednaknie, bo tu dobrej woli trzeba a nie tłumaczeń.
Na każdej oficjalnej stronie szkoły jest napisane to , czego ta pani nie wie-ma problemy z rozumieniem tekstu.Może czas wziąć się do roboty,a nie ciągle zapewniać o gotowości.Taki to problem zapytać dyrektorów placówek-znowu p.Hania lekcji nie odrobiła.
ps.Panie Danielu ,może pan pomoże koleżance albo wreszcie zatrudni osobę kompetentną na tym stanowisku.
Szkoda mi tych biednych dzieci.
Ciekawe czy ktoś pomyślał o maturzystach, którzy planowo mieli mieć wystawiane oceny 12 kwietnia, a przez strajk odbędzie się to tydzień wcześniej, co uniemożliwia niektórym uczniom poprawy ocen, a więc poprawka w sierpniu, co się z tym wiąże niedopuszczenie do matury a dodatkowo może się zdarzyc że ktoś będzie poprawiał cały rok.
V-ce burmistrz ani mysli chronić ani uczniów ani porządnych nauczycieli. Po palcu w D….Ma ciepłą posadkę i uklad. Proszę się podzielić swoimi poborami z pracowitymi, szanowanymi przez rodziców i uczniów pedagogami. Tak samo z większością dyrektorów szkół, mają kupę kasy. Dają swoim wiernym…..za nic nie robienie. Fu zepsute środowisko. Proponuję rozliczenie za przekręty.