PIASECZNO Kilka dni temu ustawiono zakazy parkowania wzdłuż ulicy Poniatowskiego. Wcześniej podobne ograniczenia pojawiły się wzdłuż ulic Saperów i Lotników
Parkowania wzdłuż Saperów i Lotników zakazano pod koniec maja.
– Jak widać władze Piaseczna mają za nic mieszkańców i zamiast budować nowe miejsca parkingowe, stawiają kolejne zakazy, zaogniając tylko sytuację – komentował wówczas pan Marcin, jeden z naszych czytelników.
Jak udało nam się ustalić w gminnym wydziale infrastruktury, zmianę organizacji ruchu wprowadzono na drogach między ulicami Dworcową a Poniatowskiego na wniosek pieszych i okolicznych mieszkańców. Podobno kierowcy zostawiający tam pojazdy i biegnący na pociąg blokowali chodniki i zastawiali wyjazdy z posesji. Oprócz znaków zakazujących zatrzymywania, przy wjeździe w ulice pojawiły się tabliczki informujące o tym, że nieprzepisowo parkujące pojazdy będą odholowywane.
– To strasznie dziwne, bo w pobliżu dworca jest deficyt miejsc parkingowych – komentowali kierowcy.
Jednak, jak się okazało, zakazy parkowania na Saperów i Lotników to był dopiero początek. Kilka dni temu podobne znaki pojawiły się wzdłuż ulicy Poniatowskiego. – Nie wiem, gdzie będziemy teraz zostawiać samochody – mówi Paweł Ginda. – Kilka tygodni temu ustawiono zakaz po jednej stronie drogi, a teraz po drugiej. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że znaki zostały ustawione nie na prośbę okolicznych mieszkańców, ale dewelopera, który buduje tu blok i miał problemy z dowożeniem ciężkimi samochodami materiałów. Nawet jeśli tak było, to gmina mogła ustawić zakazy czasowe, zabraniające parkowania w godzinach 8-17, a nie przez całą dobę. Poniatowskiego nie jest ulicą przelotową, a dla mieszkańców te zakazy to bardzo duża uciążliwość.
– Niestety, nasze władze zamiast budować obiecane parkingi przy dworcu, stawiają kolejne zakazy. Jeśli w ten sposób promuje się transport publiczny, to coś tu jest nie tak… – dodaje pan Marcin.
Chcieliśmy zapytać o postępy w budowie nowych parkingów burmistrza Daniela Putkiewicza, ale nie udało nam się z nim skontaktować.
TW
Zakazy, nakazy, wystarczy postawić parkometr i skończy się parkowanie w tych miejscach. No niestety brakuje miejsc parkingowych przy dworcu to jest fakt i nic nie jest z tym robione by było lepiej. Od Biedronki do Biesiadowo mogli by wydzielić miejsca parkingowe by auta stawały po skosie zamiast tych ciężarówek z piachem.
Zrobiono skrzyżowania równorzędne na ul Poniatowskiego w ten sposób, że zdjeto znak pierwszeństwa, namalowano pas i tyle. Żadnej tabliczki „skrzyżowanie równorzędne” czy „uwaga, zmiana organizacji ruchu” … Gdybym o tym na fb nie przeczytala to bym w zyciu tego nie zauważyła , bo zajęta jestem lawirowaniem między zaparkoeanymi autami. Do tej pory nie widziałam, by ktoś zwrócił uwagę i zealnoal przy tych skrzyżowaniach.